Strona 22 z 35 PierwszyPierwszy ... 12141516171819202122232425262728293032 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 421 do 440 z 695

Wątek: Mój kryzys wielo!

  1. #421
    Chustofanka Awatar vika
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Bełchatów
    Posty
    217

    Domyślnie

    U mnie nie śmierdzą i wwąchalam się specjalnie jestem uczulona na smrody...każdą pieluszke płuczę zimną wodą i wkładam do wiaderka też do zimnej wody z olejkiem i wiaderka nie zamykam ...raz tylko mi smierdzialy jak próbowalam je przetrzymac bez moczenia na sucho
    Oj tez mnie męczy to rozbieranie mala jest na etapie raczkowania dlatego zakładam jej rajtuzki i leginsy i to zakładanie i zdejmowanie Brrrrr no ale cóż starsza tez już w tym wieku była nocnikowana i w wieku 1.5 r była juz odpieluchowana mam nadzieję,że i teraz starczy mi siły

  2. #422
    Chusteryczka Awatar mazumal
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Wieliczka/Krakow
    Posty
    1,869

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez len_a Zobacz posta
    no nie rezygnuj przecież z nocnika! u nas też nocnikowanie ale ach czekam na lato kiedy nie trzeba będzie tyle rozbierania :/ u nas tez dużo pieluch nie idzie ale piorę co drugi dzień bo śmierdzą:/

    Ehhhh lato to był piekny czas kiedy Julek większość dnia spędzał tylko w pieluszce. Można by rzec, że niemal sama przyjemność przebierac pieluche bez całego rynsztunku. A teraz rajtuzy, spodnie, odpinanie bodziaka i przy ubieraniu sie Julek już wściekający się - wariactwo

  3. #423
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Ja juz mam dosc wszystkiego, wielo najrozniejszych, pampersow, a przeciez mala ma dopiero 4 miesiace, wiec z pieluch to my szybko nie wyjdziemy

    Czego bym nie zakladala jej na tylek, czym bym nie smarowala, zawsze jest jakies male odparzenie ostatnio mam wrazenie, ze po wielo (kieszonki) jest jeszcze gorzej, nawet przy kazdej zmianie pieluchy siega raczka i sie zaczyna lekko drapac. Zaczelam jej teraz drugi dzien zakladac pampersy - kupy ma tak rzadkie, ze kilka razy dziennie musze ja przebierac, bo sie wylewaja na plecki. A niewielkie zaczerwienienie dalej sobie jest w najlepsze... Ja juz po prostu nie wiem, co robic. Olac, niech sobie bedzie takie male odparzenie, dopoki sie nie odpieluchuje?

    Ewentualnie moge wyprobowac ostatnia rzecz, ktorej do tej pory nie miala na pupie - welniaki. Ale czy one naprawde maja szanse pomoc? Bo to kolejny wydatek, a nie wiem nawet, co pod nie dawac... chcialabym wklady albo tetre w prostokat, ale przy tej ilosci kup to nie ma sensu, w samolot na pewno nie bede skladac, bo to nie na moje nerwy, a formowanki z otulaczem sa dobre na noc, ale w dzien mi sie wydaja zdecydowanie za masywne... Poradzcie mi cos, pliiiz.

  4. #424

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mist Zobacz posta
    A niewielkie zaczerwienienie dalej sobie jest w najlepsze... Ja juz po prostu nie wiem, co robic. Olac, niech sobie bedzie takie male odparzenie, dopoki sie nie odpieluchuje?.
    nie ignoruj bo zaczerwienienie zmieni się w ranki, a to jest bolesne.... polecam maść neodex, świetnie goi małe odparzenia i też dobrze zapobiega, ja jej używam teraz sporadycznie jak zakładam pampersa na noc, gdy nie chce mi się zakładać wielo, albo mi nie poschły... pomaga kąpiel w nadmanganianie potasu...

  5. #425
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Neodexu nie uzywalam, ale hurtowo zuzywam Alantan, Linomag, Bepanten, nawet teraz Sudocrem tez. I nic. Nawet przy wielo zaczelam stosowac pod papierek. I tez nic. Zawsze jest zaczerwienienie, czasem troche mniejsze, czasem wieksze. Na tyle jednak male (i bez ranek), ze masci antybiotykowe i KMnO4 to troche jak z armata na muche Sam Clotrimazol za bardzo nie pomogl.

    Wietrzenie pupy jest ogromnie trudne, bo dzidzia z tych wybitnie nieodkladalnych w dalszym ciagu jak juz sie uda i troche podsypie maka ziemniaczana, to i tak lekkie zaczerwienienie zostaje.

  6. #426
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    a próbowałaś tormentiol? myślę, że w małych dawkach nic się nie stanie. nam pomaga w ekstremalnych stanach.



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  7. #427
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Pomijajac juz szkodliwosc Tormentiolu, to by tez troche armata na muche byla

    Nawet w zwiazku z tym drapaniem przez chwile sie zastanawialam, czy to nie uczulenie na polar. Tyle ze z bambusem przy pupie ani w pampersach nie jest niestety duzo lepiej...

  8. #428
    Chusteryczka Awatar paulina
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    90419
    Posty
    2,980

    Domyślnie

    A zwykla apteczna maść lanolinowa?
    Kokoszka, 12.2010
    Kokos, 11.2013
    Fi, 3.2016

  9. #429
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mist Zobacz posta
    Pomijajac juz szkodliwosc Tormentiolu, to by tez troche armata na muche byla

    Nawet w zwiazku z tym drapaniem przez chwile sie zastanawialam, czy to nie uczulenie na polar. Tyle ze z bambusem przy pupie ani w pampersach nie jest niestety duzo lepiej...
    nie przesadzałabym ze szkodliwością przy jedno lub dwukrotnym posmarowaniu. owszem, kwas borowy może się odkładać w organizmie ale to chyba przy dłuższym stosowaniu.
    a skoro "muchołapka nie pomogła na muchy" to może warto raz wystrzelić z czegoś mocniejszego? szczególnie, jeśli małą to męczy…



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  10. #430
    Chusteryczka Awatar agum
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa, Ursynów
    Posty
    2,357

    Domyślnie

    Mist a stosujesz papierki non stop? Bo u mnie ostatnio poszły w ruch i pupina jak u pawiana byla momentalnie, jak przestalam to wydaje sie, że lepiej

    na szybko z telefonu
    Helenka 30.04.2013
    Julek 09.04.2017

  11. #431
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Agum, w pewnym momencie zaczelam uzywac caly czas, bo pupa byla czerwona bez smarowania, a zeby smarowac i nie zatluscic, musialam klasc papierki. Probowalam wiskozowych, celulozowych, fizelinowych, nawet bambusowych. Bez roznicy.

    Paulina, lanolinowej nie probowalam jeszcze, to jest jakas mysl

    Kustafa, jeszcze poobserwuje, w razie czego to bedzie ostatecznosc.


    A co myslicie o tych welniakach? Moze ma tak wrazliwa pupe, ze nawet PUL jest za malo oddychajacy? Sama juz nie wiem...

  12. #432
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    Mist, a chusteczek do pupy używasz? Bo u mnie też pupa była cały czas lekko zaczerwieniona i jak przestałam używać chusteczek (bez względu na firmę była czerwona) to teraz jest śliczniutka


  13. #433
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    moim zdaniem, to raczej nie przez PUL te odparzenia - przecież używałyście go już wcześniej i było ok.
    piszesz o rzadkich kupach - one potrafią być bardzo kwaśne i nawet po chwili mocno odparzyć. pamiętam, jak latem mój mały przesiedział z taką rzadką w pieluszce dosłownie kwadrans (w samochodzie). odparzenie leczyłam potem prawie dwa tygodnie.



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  14. #434
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    HoliPoli, chusteczek nie uzywamy. Wczesniej waciki, teraz pupa pod kran.

    Kustafa, tak naprawde pupa byla ladna tylko przez pierwszy tydzien albo 2 zycia. Takie pozniejsze ciagle zaczerwienienie tlumaczylam wtedy kleksikami bez przerwy sie pojawiajacymi, ale teraz kupy sa 2-5x na dobe, dobrze slyszalne, wiec raczej sie nie zdarza, zeby zdazyly zmacerowac pupe. Generalnie raz jest lepiej, raz gorzej, ale praktycznie nigdy nie ma idealnej rozowej pupy jak z reklamy.

    Cale konsylium tu juz sie zebralo, macie jeszcze jakies pomysly?

  15. #435
    Chustomanka Awatar len_a
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,294

    Domyślnie

    U nas też często i dużo odparzeń było :/ i to raczej nie przez PUL, ale jakoś mi lepiej na sumieniu było jak używałam wełenki spróbój może jeden otulacz kupić, koszt nie taki duży a może pomoże?
    u nas w pewnym momencie była to ewidentnie wina żących kupek i nic na to nie mogłam poradzić
    u nas wietzrenie i mąka ziemniaczana jako tako pomagały. No i raczej myjki wielko niż chusteczki...

  16. #436
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    a kąpiel w krochmalu?
    EC?



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  17. #437
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Ja myślę, że to może być po prostu kwestia indywidualna, nie zależna od tego, co na pupę włożysz. Mój starszy syn nie miał nigdy odparzeń, przy żadnych pieluchach (bylismy tylko na jednorazowych i żadna firma go nie odparzała, a nosił różne od drogich Pampersów po najtańsze marketowe no name). Teraz młodszy też nie ma raczej problemu z pupą (no chyba, że za długo z kupą o przetrzymałam). Bez względu na to czy na pupie polar, bambus, bawełna czy cokolwiek innego. Także może juz taka natura Twojego dziecka. Oczywiście, jakos temu trzeba zaradzić, ale ciężko mi cos doradzic, bo sama nigdy nie miałam tego problemu.

    U nas z kolei dziś znów pojawia się dylemat co do wielo, bo byliśmy na konsultacji u rehabilitantki i trzeba małego trochę poćwiczyć, a wielo może nieco w tym przeszkadzać. A tak już się cieszyłam, że wypracowaliśmy sobie wreszcie system, mamy stały asortyment pieluszek... I co, teraz na jedno się przerzucić?? Rety, ciągle coś...
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  18. #438
    Chustofanka Awatar vika
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Bełchatów
    Posty
    217

    Domyślnie

    moja ma ponad 8 msc i też zaczerwienienia co rusz ale ja widzę ,że to od kupek robi od 3 kupek dziennie
    nie raz zdarzyło jej się puścić malego bobka ktorego niemal natychmiast usunełam ale w miejscu bobka zaraz był ognistoczerwony rumieniec czesto obmywam zaparzonym rumiankiem i zasmaruje linomagiem i tak do następnej kupki u nas pupcia tez nie mal,że co dzień lekko zaczerwieniona.....teraz troszkę lepiej bo zaczęłam małą nocnikować i większośc kup trafia do nocnika
    Wstyd się przyznać ale jak ma mocno zaczerwienioną pupcie i do nocki nie zejdzie to na noc zakladam pampersa i rano jest śliczna bladziudka pupcia

  19. #439
    Chustoholiczka Awatar nika023
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,497

    Domyślnie

    Mist nam na pupę lekarka przepisała robioną maść apteczną. Co prawda u nas odparzeń nie było, ale raz lekkie zaczerwienienie od razu zniknęło po posmarowaniu. Jak chcesz to poszukam recepty co tam w niej jest.
    Aha, wyszło nas to 8 zł za jakieś 200-250 ml
    Marcysia '13 Janka '18

  20. #440
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    No to mnie nie pocieszyłyście, może faktycznie taka jej uroda (pupy )...

    Nika, podaj skład, skoro takie ma magiczne właściwości chociaż jeśli jest aż tak cudowna, to podejrzewam, że może w niej być kwas borny

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •