Strona 17 z 35 PierwszyPierwszy ... 791011121314151617181920212223242527 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 340 z 695

Wątek: Mój kryzys wielo!

  1. #321
    Chustomanka Awatar fensterka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    1,129

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mist Zobacz posta
    EC mnie jednak przerasta, duza kupe to chyba u wiekszosci dzieci widac, jak uwaznie sie przygladac, ale siku? No way
    ja siku też nie mogłam odczytać
    Problem w tym, że jest nas czterech
    Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
    i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.

  2. #322
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    ja siku też nie ogarniam ale kupę teraz już tak (tzn wcześniej wiedziałam kiedy robi ale nie umiałam jej jakoś dobrze trzymać nad miską/umywalką/sedesem) i polecam bardzo - życie jest piękniejsze jak nie ma co zapierać


  3. #323
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mist Zobacz posta
    EC mnie jednak przerasta, duza kupe to chyba u wiekszosci dzieci widac, jak uwaznie sie przygladac, ale siku? No way
    Ja też próbowałam EC - 1 raz mi się udało złapać kupkę. A tak nic. Mój mały już się nauczył nie sikać i nie kupkać bez pieluchy na pupie :-/ A ja niestety nie mam czasu przy dwójce siedzieć z nim po 20 min kilkanaście razy dziennie nad miseczką, żeby się załatwił. Z jednym byłoby może łatwiej. Zresztą on się denerwuje jak go tak z gołym tyłkiem w takiej dziwnej dla niego pozycji trzymam...
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  4. #324
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ananke Zobacz posta
    Ja uwazam, ze nie do konca wlasciwa jest ta nagonka na polarek, ktora czasem zauwazam. Mamy w ciazy sie naczytaja, ze polarek jest be, ze tylko naturalne materialy od pupy, a zdazaja sie dzieci (sama mam takiego), dla ktorych wlasnie polarek jest konieczny, bo inaczej beda odparzenia. I takie mamy sie szybko zniechecaja. Oczywiscie nie zawsze polarek rozwiaze sprawe, ale to naprawde nie jest zlo wcielone.
    I jeszcze w ramach ciekawostki - moj synek ma problemy ze skora, lekkie AZS i z odparzeniami tez walczylismy, raz sie nawet skonczylo na masci przeciwgrzybicznej ze sterydami. Tylko ja nie zauwazalam roznicy czy byl w wielo czy w jedno, no, moze w jedno bylo odrobine lepiej. Ale ostatnio ma pupe jak marzenie - zbieglo sie z wyjsciem prawie wszystkich juz chyba zebow.
    zgadzam się, ja właśnie w nocy stosuje formowanki z mikropolarkiem od wewnatrz, bo jak sobie pomyslę, że córa ma przez całą noc okład z siuśków na pupie, wkładki się nie sprawdzały, bo właśnie z przodu formowanka jest namoczona, odpinałam skrzydełka i całe mokre były, może dlatego, że ona na brzuszku śpi

    dzis moje dziecko przespało pierwszą w zyciu noc bez przerwy na mleczko! a o 5.55 wypiła swoją porcję i spała do 8.00 ciekawe co będzie dalej

  5. #325
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    zgadzam się, ja właśnie w nocy stosuje formowanki z mikropolarkiem od wewnatrz, bo jak sobie pomyslę, że córa ma przez całą noc okład z siuśków na pupie, wkładki się nie sprawdzały, bo właśnie z przodu formowanka jest namoczona, odpinałam skrzydełka i całe mokre były, może dlatego, że ona na brzuszku śpi

    dzis moje dziecko przespało pierwszą w zyciu noc bez przerwy na mleczko! a o 5.55 wypiła swoją porcję i spała do 8.00 ciekawe co będzie dalej
    To ja się pochwalę, że moje dziecko odkąd skończyło miesiąc przesypia mi całe noce od 23 do 7 rano mniej więcej - wstaje na mleczko, przewijam szybciutko i dalej śpi do 9-10 Normalnie marzenie nie dziecko. Nie wierzyłam, że takie dzieci istnieja, a jednak! Szkoda, że pierwszy taki nie był - zaczął przesypiać mi noce dopiero jak miał ponad 1,5 roku, jak odstawiłam od cyca... ależ to była mordęga - wstawanie w nocy co godzinę, a czasem i co pół godziny... Teraz zwykła formowanka a nawet gruba tetra ecopi nam starcza na całą noc - NIC nie wycieka
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  6. #326
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
    Ja też próbowałam EC - 1 raz mi się udało złapać kupkę. A tak nic. Mój mały już się nauczył nie sikać i nie kupkać bez pieluchy na pupie :-/ A ja niestety nie mam czasu przy dwójce siedzieć z nim po 20 min kilkanaście razy dziennie nad miseczką, żeby się załatwił. Z jednym byłoby może łatwiej. Zresztą on się denerwuje jak go tak z gołym tyłkiem w takiej dziwnej dla niego pozycji trzymam...
    mi też tak słabo szło i zarzuciłam. a jak miała 6 miesięcy to spróbowałam znowu i wtedy dopiero zaskoczyła i poszło. Też się denerwowała tym wiszeniem - teraz jest dużo stabilniejsza, więc myślę, że odpuść sobie na razie i najwyżej spróbuj za jakiś czas. Ostatecznie to ma ułatwiać życie a nie utrudniać


  7. #327
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez HoliPoli Zobacz posta
    mi też tak słabo szło i zarzuciłam. a jak miała 6 miesięcy to spróbowałam znowu i wtedy dopiero zaskoczyła i poszło. Też się denerwowała tym wiszeniem - teraz jest dużo stabilniejsza, więc myślę, że odpuść sobie na razie i najwyżej spróbuj za jakiś czas. Ostatecznie to ma ułatwiać życie a nie utrudniać
    Na pewno jeszcze spróbuję, ale dam mu trochę czasu, bo na siłę nic nie wskóram.
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  8. #328
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2013
    Posty
    160

    Domyślnie

    to skąd ta teoria, że w wielo nie trzeba stosować kremów do pupy? okazuje się, że niektóre pupy czy w wielo czy w jedno kremu wymagają bo się odparzają.

  9. #329
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aga108 Zobacz posta
    to skąd ta teoria, że w wielo nie trzeba stosować kremów do pupy? okazuje się, że niektóre pupy czy w wielo czy w jedno kremu wymagają bo się odparzają.
    Jak mówi stare powiedzenie "każde dziecko jest inne" i niestety nie każdemu pasuje to samo. Inaczej reagują na różne kosmetyki, inaczej leżą na nich te same pieluchy, itp. itd. Więc tak naprawdę trzeba po prostu próbować i znajdować odpowiednie dla siebie (i dla dziecka) rozwiązania. Nie ma zestawu złotych rad DLA WSZYSTKICH. Niestety...
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  10. #330
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie Wielo-grzyb!

    No i masz Ci babo placek! Dopadł mnie mega-kryzys...
    Mianowicie na ścianie przy balkonie wyszedł mi grzyb!! Oczywiście domyślam się, ze to z powodu suszących się non stop w pokoju pieluch. Codziennie okna aż ociekają wodą (zwłaszcza z rana, po nocy), wilgoć jest. Próbowałam włączać ogrzewanie bardziej, ale nie wiem czy to nie pogarsza tylko sytuacji.

    Dzielnie znoszę zapieranie rzadkich kup, pranie, rozwieszanie, składanie, i co? Pokona mnie grzyb?!

    Ktoś coś może doradzić w tym temacie?? Bo jestem bliska rezygnacji. Tylko jak pomyślę, ile już na wielo wydałam to mi się słabo robi. I teraz rezygnować???
    Pomóżcie!
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  11. #331
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Madziaaliyah, wietrzysz, grzejesz, wycierasz okna - i tak w kółko. Jak najczęściej.

    (Wysłane z telefonu.)

  12. #332
    Chustomanka Awatar kamilam
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    795

    Domyślnie

    Nie wiem jaką masz sytuację w mieszkaniu ale ja zawsze zimą suszyłam pieluchy w łazience na suszarce pod sufitem no i grzejnik odkręcony plus drzwi zawsze otwarte i wilgoci nie było.

    Lidka 29/10/2010 i dwa aniołki

    Bazarek: http://www.chusty.info/forum/showthr...99#post3469899

    Hand made rękawiczki wełniane: http://www.chusty.info/forum/showthr...14#post3469914

  13. #333
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kamilam Zobacz posta
    Nie wiem jaką masz sytuację w mieszkaniu ale ja zawsze zimą suszyłam pieluchy w łazience na suszarce pod sufitem no i grzejnik odkręcony plus drzwi zawsze otwarte i wilgoci nie było.
    Łazienkę mam tycią, nie mam w niej gdzie prania suszyć niestety Od zawsze suszę w pokoju na suszarce stojącej, ale nigdy nie miałam wilgoci. Może dlatego, że ubrania prałam 2x w tygodniu, a teraz pranie mam codziennie a nawet czasem 2-3 razy dziennie (jak się uzbiera, dojdzie jakaś pościel, ręczniki czy coś nadprogramowego, np. pokrowiec od materaca)...
    Najdziwniejsze że ten grzyb pojawił się tylko w rogu przy samym balkonie (i generalnie widzę, że ściany lekko wilgotnieją przy samych oknach a w pozostałej części pokoju nie. Z czego to może wynikać? Suszarka za blisko okien stoi?
    Pat, oczywiście wietrzyć i grzać nie jednocześnie?
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  14. #334
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    A może to kwestia rodzaju pieluch? Bo ja mam same bawełniane i bambusowe (prefoldy, tetra i formowanki). Może gdybym miała kieszonki to by tak nie było, bo one bardziej suche z pralki wychodzą i tak nie "parują"? Dodam, że suszarki bębnowej niestety nie mam, więc suszenie odpada A szkoda, pozbyłabym się problemu...
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  15. #335
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
    No i masz Ci babo placek! Dopadł mnie mega-kryzys...
    Mianowicie na ścianie przy balkonie wyszedł mi grzyb!! Oczywiście domyślam się, ze to z powodu suszących się non stop w pokoju pieluch. Codziennie okna aż ociekają wodą (zwłaszcza z rana, po nocy), wilgoć jest. Próbowałam włączać ogrzewanie bardziej, ale nie wiem czy to nie pogarsza tylko sytuacji.

    Dzielnie znoszę zapieranie rzadkich kup, pranie, rozwieszanie, składanie, i co? Pokona mnie grzyb?!

    Ktoś coś może doradzić w tym temacie?? Bo jestem bliska rezygnacji. Tylko jak pomyślę, ile już na wielo wydałam to mi się słabo robi. I teraz rezygnować???
    Pomóżcie!
    Polecam taki elektryczny osuszacz powietrza. Nam baaardzo pomaga.
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  16. #336
    Chustomanka Awatar marynarka
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    1,455

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
    A może to kwestia rodzaju pieluch? Bo ja mam same bawełniane i bambusowe (prefoldy, tetra i formowanki). Może gdybym miała kieszonki to by tak nie było, bo one bardziej suche z pralki wychodzą i tak nie "parują"? Dodam, że suszarki bębnowej niestety nie mam, więc suszenie odpada A szkoda, pozbyłabym się problemu...
    A może właśnie kieszonki i jakieś wkłady, które szybką schną. JA do kieszonek wkładam złożony na 4 ręczniczek z ikei (dla gościa się chyba nazywa) i dodatkowo złożony na 3 taki malusi ręczniczek z ikei (z kolorowymi zawieszkami) i dobrze jest Mam też wkłady z mikrofibry i bambusy, ale ja suszę w suszarce. A jak mi się nie chce to rozwieszam te ręczniczki na suszarce z kieszonkami, a wkłady na grzejnikach I może CP z wkładami z coolmaxu??? Dobrze chłoną i baaardzo szybko schną.


    + 2 kropki ( 06. i 09.2011)

  17. #337

    Domyślnie

    Pochłaniacz wilgoci też się przyda a może to nie wina pieluch a ściany, może powstało jakieś małe pęknięcie na ścianie balkonu? U mojej mamy w pokoju (ma pokój z balkonem) nie suszę żadnego prania a też grzyb wyszedł, okna wiecznie mokre pomimo wietrzenia, kałuże na parapetach się robią tylko zauważyłam, że od strony balkonu są pęknięcia między łączeniami płyt (mieszkam w bloku z wielkiej płyty) i sądzę, że to jest przyczyną.

  18. #338
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    A jaki ten pochłaniacz wilgoci? Taki najzwyklejszy za kilkanaście złotych z allegro wystarczy> Bo są i takie osuszacze powietrza za 6 stów, no ale takiego nie kupie, bo nawet nie będę miała go gdzie postawić, pokój dzieci i tak jest zagracony już...
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  19. #339
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    jabłuszko86 - pęknięć żadnych nie zauważyłam od strony balkonu ani nigdzie indziej. Grzyb wychodzi tylko u dołu okien i balkonu, u gry nic nie ma
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  20. #340
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    dobrze odwirowywuj pieluchy żeby jak najmniej w nich wody było
    a okno otwieraj jak na dworze sucho. Albo w ogóle je na balkon wstawiaj. Pieluchy Ci wyschną (przynajmniej w teorii, nie mam niestety jak jej przetestować) nawet jak będzie mróz ale musi być to suchy mróz
    a na samego grzyba polecam biedronkowego domestosa - zalać, poczekać i spłukać i wytrzeć do sucha. U mnie wchodził grzyb na fugi w łazience i niczym się nie chciał zlikwidować - tylko tym.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •