Jak dzis szorowałam kupe w zlewie mydełkiem odplamiającym i spojrzałam na suszarke na której wisie kolejna porcja pieluszek to tak sobie pomyślałam:
-Na cholere mi to?
Mam dziure w brzuchu, wizje rozwalania rany, od poniedziałku zaczynam dojazdy do innej miejscowosci na terapie tlenem(moze sie do 60-tki ta rana zarosnie jak poskutkuje).
I tak pomyslałam - wolałabym dziecko poprzytulac w tym czasie jak:
- wkładam to do pralki
- wyciągam z pralki
-rozwieszam
-składam
-szoruje mydełkiem
-składam
Nie wiem ile tego czasu bym zaoszczedziła, ale zawsze troche.
Dla mnie najistotniejszy w pieluchowaniu wielorazowym zawsze był aspekt estetyczno - higieniczny. Czyli to, ze dziecko sie szybciej sie odpieluchuje, oraz to ze te pieluszki naprawde mi sie podobają. Aspekt ekologiczny był zawsze na drugim miejscu. No nie oszukuje Was i siebie- nie naleze do ekologicznych osób - zapewne zle sie odzywiam, uzywam chemikaliów przeróznych i nawet smieci nie segreguje.
Ale ta mysl z pieluszkami mnie zaskoczyłą - bo pierwszy raz mi przyszło do głowy, ze bez wielo byłoby mi łatwiej/lepiej?
Miałyscie kiedys taki kryzys?
Mój mąż nawet sie zdziwił i powiedział, zebym stosiku nie sprzedawała jeszcze bo moze mam chwilową słabość.
Pewnie taaa.....



. Aspekt ekologiczny był zawsze na drugim miejscu. No nie oszukuje Was i siebie- nie naleze do ekologicznych osób - zapewne zle sie odzywiam, uzywam chemikaliów przeróznych i nawet smieci nie segreguje.
Odpowiedz z cytatem





12.06.2010, Bruno(Gadzinka)
12.01.2012

lepsze wielo. Poza tym byliśmy przerażeni tym, że co tydzień wyrzucamy 3 pełne wory śmieci!!!!!! A my wcale za specjalnie ekologiczni nie jesteśmy. Poza tym jak te worki śmierdziały...
) mówiło mi i mężowi, że pampersy nie są zdrowe, że nie ma jeszcze dokładnych badań w Polsce, bo dopiero dorasta pokolenie w 100 procentach chowane na pampkach, ale lepiej używac materiałowych.



Sara 28.04.2012 
