plecaczki i...

[qqrq5]

dla mnie plecaczek to nadal czarna magia

[bigbabs]

Ja dziś (z poświęceniem życia i zdrowia psychicznego próbuję praktykować plecak z chestbeltem) :

- dałam grzechotkę do łapy - dostałam grzechotką na tyle porządnie, że pomysł dawania czegokolwiek do "rączki" został mi skutecznie wybity z głowy
- sposobem Agi spróbowałam uneruchomić ręce potwora wkładając je sobie pod pachy - udało się włożyć jedną na ułamek sekundy, w tym czasie zdążyłam nawet zarzucić połę chusty PRAWIE na plecy
-gdy trzeba coś dociągnąć (a po 10 minutach wiercenia się,odginania do tyłu,próbach wyglądania mi z pod pachy trzeba już dociągnąć) - idę do łazienki, odkręcam wodę w wannie i szybko wykorzystuję moment nieuwagi młodego

Ostatnio przeszliśmy płynnie z etapu pełzania po plecach, do etapu odpychania się od pleców wyprostowanymi ramionami - zawiązałam więc dziś takiego odepchniętego, wiwał się na boki, ale ZAWIĄZAŁAM !

bigbags, łączę się w bólu wychowywania Dziecka WszędzieMniePełno.
mejtaje są mnie problematyczne. o wiele...
jednak - po cholerę mi tyle chust, skoro używam tylko dwóch MT?

[skybear]

bigbags, łączę się w bólu wychowywania Dziecka WszędzieMniePełno.
mejtaje są mnie problematyczne. o wiele...
jednak - po cholerę mi tyle chust, skoro używam tylko dwóch MT?

ano wlasnie pasjo.
po co?

[qqrq5]

dla samej checi posiadania, ja tez tak mam

dla samej checi posiadania, ja tez tak mam

szekspir napisał: słodycz w nadmiarze to rzecz obojętna

[Lotna]

Tak przez przypadek weszłam w ten wątek bo ja z tych co boją się plecaczków. Spróbowałam.. i właśnie mam Antoniego na plecach

Podczas motania nie szalał, zaczął ziewać Teraz sobie obserwuje i mi cmoka nad uchem

[rebelka]

Mateusz najbardziej to lubi z matki konia robić bo w czasie motania na plecach znacząco klepie mnie po nich dając mi znak, że mam w końcu skończyć i ruszyć z miejsca

[kobra]

cos mi sie zdaje, ze przez pomylke zly filmik wkleilam, ten chcialam Ci pokazac

http://www.youtube.com/watch?v=53sczExGqho&NR=1

[qqrq5]

Tak przez przypadek weszłam w ten wątek bo ja z tych co boją się plecaczków. Spróbowałam.. i właśnie mam Antoniego na plecach

Podczas motania nie szalał, zaczął ziewać Teraz sobie obserwuje i mi cmoka nad uchem

o rany rany

[bigbabs]

No ja już zastanawiam się poważnie nad MT, bo po dzisiejszym motaniu dowiedziałam się że znam przekleństwa o któych istnieniu nie miałam pojęcia

No ja już zastanawiam się poważnie nad MT, bo po dzisiejszym motaniu dowiedziałam się że znam przekleństwa o któych istnieniu nie miałam pojęcia

i znowu zgadzam się z Tobą
MT chwalę pod niebiosa...
plecaczki odłożyłam na chwilę. Amelia nie zamierza współpracować...

[salgonya]

Pasjo, może Amelka potrzebuję troszkę czasu
Matylda dopiero od niedawna, tak chyba od jakiś dwóch miesięcy, daje się w miarę bezproblemowo wsadzać w plecaczki. Dodam, że w wszelakie nosidła wsadzałam ją wcześniej bez większego wiercenia. A plecaczki były jakoś nie do przyjęcia przez M. Jednak coś się w niej przełamało i teraz to już mi sama przynosi chustę (nigdy manducę) Ja ją wrzucam razem z chustą na plecy, daję komendę "przytulenie", Matylda obejmuje mnie za szyję, a jak jak najszybciej motam szmatkę.
Aaa, poćwiczyłam też wcześniej wiązanie na Tobiaszu
Ponawiaj próby co jakiś czas
Uda się

Ponawiaj próby co jakiś czas
Uda się

tak też będę czynić, Gosiu.
a motywację mam dużą, bo kurier okazał się łaskawy i dziś, oprócz manduki, przyniósł mi jeszcze coś...

[hanti]

Ponawiaj próby co jakiś czas
Uda się

tak też będę czynić, Gosiu.
a motywację mam dużą, bo kurier okazał się łaskawy i dziś, oprócz manduki, przyniósł mi jeszcze coś...

co masz ładnego ??

Ponawiaj próby co jakiś czas
Uda się

tak też będę czynić, Gosiu.
a motywację mam dużą, bo kurier okazał się łaskawy i dziś, oprócz manduki, przyniósł mi jeszcze coś...

co masz ładnego ??

siem susy.

[hanti]

a jak siem wysusy to powiesz ?

[salgonya]

Ponawiaj próby co jakiś czas
Uda się

tak też będę czynić, Gosiu.
a motywację mam dużą, bo kurier okazał się łaskawy i dziś, oprócz manduki, przyniósł mi jeszcze coś...

Ciekawa jestem, co łaskawy kurier Ci przyniósł
Sądząc po sygnaturce, indio to nie jest
A i o zdjęcia manduki w ciasteczkowym wątku poproszę.

[Eyja]

ja mam pewne podejrzenia co ten kurier przyniósł
ciekawe czy własciwe

[lalika]

Pasiaka oczojebnego, najlepiej z Lowicza (kurde znowu bez polskich znakow pisze, bo Aldo usypia od 3 godzin, aktualnie na podlodze )
Zgadlam