Chustowanie rozgrzewa...

[forgetit]

No, no, nie powiem, hartowanie jak ta lala! Rety, chociaż czapeczka i skarpetki by się zdały. Ale choroba wie, może to dziecku dobrze zrobi...Chusta pikna za to.
Ja jak ja, ale moja mama to by padła zemdlona, jakby to zobaczyła

[yena]

ja przyzwyczajona do takich widokow i do tego, ze jak wkladam dziecku czapke na glowe przy 3-4 stopniach to ludzie na ulicy patrza na moje dziecko ze wspolczuciem
ale jaki ma dziewucha fajowy wieszak na chusty!!!!

ja też - gołe stópki dyndające z pod śpiworka w środku zimy już mnie dziwią

a ta dziewczyna wyszła pewnie tylko fotkę strzelić - luzik

[witbor]

Osobiście nie miałabym nic przeciwko, pod warunkiem, że dziecko ubrane byłoby jak jego mama - tzn. w spodnie i (najprawdopodobniej ) skarpety+buty. No i gdyby miało na głowie tyle samo włosów co mama Ale tak

[yena]

wyświetla mi się wątek, gdzie wszyscy pieją z zachwytu nad hibiskusem,

ani raz równiez nikt nie wyrazil watpliwosci, czy dziecko nie za lekko ubrane szmaty im oczy zaslonily

To się nazywa poprawnością polityczną A może to inna kultura, gdzie nikt się nie wpiernicza w nieswoje sprawy, nie zagląda do wózków i nie krytykuje za brak czapeczki. Dziewczyna pokazuje CHUSTĘ to szanowne gremium komentuje CHUSTĘ (a nie nieistotny w danym momencie szczegół widoczny na zdjęciu, np. nie taki jogurcik w ręku dziecka).

dobre

i trafione w dziesiątkę

[ann_a30]

Mnie podczas rozmowy dwa razy osoby próbowały dziecko "złapać", główkę przytrzymać i zastanawiały się czy w samych skarpetkach zimą to nie za zimno I to były osoby z Polski (bardzo sympatyczne zresztą). Tutejsi się nie wtrącają (nie mówię nie interesują )
Tak na marginesie - To że leży śnieg, nie znaczy że jest bardzo zimno A poza tym na chwilę wyszła

[milkablabla]

ej, ale jak to zobaczyć... wyświetla mi się wątek, gdzie wszyscy pieją z zachwytu nad hibiskusem, ale żadnego zdjęcia! helpunku, bo umrę z ciekawości!!!

u mnie to samo, nic nie widzę

[aliona]

ej, ale jak to zobaczyć... wyświetla mi się wątek, gdzie wszyscy pieją z zachwytu nad hibiskusem, ale żadnego zdjęcia! helpunku, bo umrę z ciekawości!!!

u mnie to samo, nic nie widzę

bo to zdjęcie jest gdzieś na kolejnych stronach tego wątku pochwalnego dla hibiscusa.

a ja dzisiaj małża opitoliłam za to, że zabrał naszą trzyletnią pociechę, ubraną w krótki rękawek i rajstopki, na klatkę schodową (gdzie nie najcieplej bywa). ale ze mnie dzika oszołomka