Krzyś ma 10 miesięcy i waży 11 kg. Ja w sumie nie mam wyjścia z tym noszeniem,bo w wózku jest dramat i tragedia życiowa.Próbowałam w nosidle i tkanej na brzuchu i na plecach,ale on drze się niemożliwie i tylko i wyłącznie daje się nosić w kółkowej na boku,no albo na rękach.Jako,że fotelik samochodowy też odpada,to muszę coś wykombinować,żeby nie siedzieć całą zimę w domu i nie dostać pie*dolca![]()




Odpowiedz z cytatem