bardzo fajnie! wysokosc ok, rozciagniecie pod kolankami tez niezle
moze ciut nozki trzeba poprawic, ale na pewno jeszcze kilka razy i dojdziesz do wprawy. odwiniecie na ramieniu - jakby mala nie spala to by unisola nieco glowke i widziala, mi sie wydaje ok.
teraz odnosnie ulozenia symetrycznego: zanim skrzyzujesz pasy chusty za plecami sprawdz czy krzyz z przodu jest rownomiernie ulozony, ze zadna z pol nie jest luzniejsza.
jesli po wlozeniu dziecka jednak jest cos nierowno to zawsze mozesz dociagnac - siegnij reka nieco do tylu i pociagnij za pole - wazne jest, zeby nie ciagnac za jedna czesc ale za calosc albo kawalkami po kolei, zeby nie pociagnac na przyklad tylko srodka bo wtedy zostana luzne krawedzie. albo odwrotnie
po dociagnieciu przewiazujesz wezel.
acha: przed dociaganiem chwyc dziecko pod paszki i "ustaw" je symetrycznie w chuscie. potem popraw ulozenie nozek - lekko odwiedzione, kolanka prznajmniej na wyskosci pupy i ustawione (podgiete) jakby "pod siebie", zeby nie wyszly za szeroko.
z czasem wyczujesz ile miejsca na dziecko potrzeba
glowki jesli nie spi nie trzeba zakrywac, bo dobrze rozlozny material rownomiernie podtrzymuje plecki. popatrz na chuste gdzie wypada srodek poly - ten srodek ma sie znajdowac na srodku pupy i kregoslupa, wtedy jak rozciagasz w obie strony to tyle samo aterialu masz po bokach. i obie poly musza byc taka samo roano rozlozone.
ale Twoje wiazanie wyszlo naprawde dobrze! ja tylko podaje uwagi, ktore moga Ci sie przydac - a Malutkiej cyba dobrze bylo, skoro zasnela, prawda?