SN Eventide

[Kamila]

Tez pozyczona Byla u mnie przelotem. Nie zrobila na mnie najmniejszego wrazenia Nie wiem o co ten caly chustoswiat sie tak rozbija. Ja w kazdym razie cudownie ozdrowialam i w sumie bardzo dobrze, bo chusta nie-do-zdobycia. Nikt ich z rak nie wypuszcza, nie ma na bazarkach. Chusta widmo - nie wiadomo, czy w ogoole kiedys byla wypuszczana, ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie
50% lnu

[zoana]

jakie to cudowne uczucie ozdrowieć,czyż nie
chusta hmm ładna ale mnie za serce jakoś bardzo nie chwyta,w przeciwieństwie do edenu caprica,róż caprica czy ember

[Agut]

lubie granat, i tylko tyle

SN, kiedyś mi się podobał ten wzór. Ale sam sposób tkania tej chusty , ta przeokropna jednostronność spowodowały totalną oziębłość do szmat w tym wzorze.

[mamaslon]

[marlei]

Moim zdaniem cudna w szczegolnosci za sklad

[Kamila]

Tak sklad jest super. Ale wszystko psuje sam wzor. Nie powiem jest sliczny, ale sposob jego utkania powoduje, ze chusta jest szorstka, gruba i bardzo ciezko sie dociaga.
Moze i ja nie mam wprawy jeszcze, ale np w wiazaniu koszulki z plecakiem by polozyc duga warstwe na plecach i ja dociagnac byl problem. Warstwy o siebie zahaczaja, ciagnie sie z oporem. Nic nie wspolpracuje Ja wole takie gladko slizgajace sie chusty, gdzie warstwy robia ziuuuuuut i juz sa dociagniete