Odświeżam swój wątek, bo kilka miesięcy już minęło i problem powrócił.
Z Rapalką się nie rozstałam. Z każdym kolejnym wiązaniem wydaje mi się lepsza, bardziej złamana, no i nabrałam więcej wprawy w tym motaniu.
Teraz mam Tulę, Rapalka wisi na bazarku, a ja chcę jeszcze jedną chustę. Rozważam kółkową, lub wiązankę. Chciałabym, zeby byla to chusta raczej na lato, coś innego niż paski. Co polecacie? Szukać bawełny, czy czegoś innego? No i jaki splot?