Ano widziszmoja wina moja wina moja bardzowielka wina...Jestem szczera i piszę co myślę
.
Ale faktycznie jak mam małemu badziew na tyłek założyć to wolę byc chwilkę nie eko i założyc to co nie zawodzi i stać mnie na to.
Inna sprawa jest taka,że małego pryszczy po każdych jedno czy eko czy nie eko więc niezmiernie rzadko sie nimi posiłkujemy.Wiosną w ogóle bo nie ma takiej potrzeby jak jest zimno i brzydko to nie mam opcji wychodzenia a jak jest ciepło to zawsze wielo gdzieś się zmieni.
Dziś mój syn cała nockę na tetrówce przespał zasnął w niej i kiedy go kładłam miał sucho sprawdzałam póki sama nie padłam.Dzisiejsza drzemka w dzień to samo(2 godziny drzemki) zastanawiam się po co pakuję kase w formowanki i polarki wycinam skoro sama tetra i noc przespana i nic go nie rusza...
![]()