Tak mi się właśnie wydaje, że te małe to po dwa trzeba pakować. Ale kurde, kupić i liczyć na to, że po praniu się jednak nie postrzępią, to trochę ryzykowna sprawa![]()
Tak mi się właśnie wydaje, że te małe to po dwa trzeba pakować. Ale kurde, kupić i liczyć na to, że po praniu się jednak nie postrzępią, to trochę ryzykowna sprawa![]()
Wiesz, te małe to taka ściereczka - w sensie cieniutka jest. Ja dawałam to jako dodatkowy wkład o tetry do otulacza, ale w końcu przestałam używać, bo nie miałam cierpliwości do nitek.Poza tym miałam wrażenie, że ta cienizna niewiele daje.
Tak czy owak, w naszym przypadku otulacz bardzo się sprawdził, a te wkłady w ogóle.