Te bambusowe, które widziałam, były obszyte bardzo ładnie, nie wystawały żadne niteczki, wydawały się być bardzo starannie wykonane. Więc nie wiem, może inna partia??? A chłonność jednych i drugich pytam, bo i bambusowe i konopne są takie cieniutkie, że naprawdę zastanawiam się, jak to z nimi jest. Tym bardziej, że wydaje mi się, że producent ma doświadczenie w pieluszkach i chyba wie, co szyje...