Witam wszystkich
Na forum siedzę już od jakiegoś czasu, z tym że ja z tych czytających raczej niż piszących. Ale choć przywitać by się przydało, a potem, kto wie, może się jeszcze rozkręcę.
Około 2,5 m-ca temu przyszła na świat moja druga córka. Na chustonoszenie nastawiałam się już w ciąży. Wyszlo tak, że póki co jeszcze się rozkręcamy. W domu większość czasu nam mija na karmieniu, polegiwaniu lub noszeniu na rękach. A spacerki częściej sprawdzają się w wózku. Ale chusty są super, mają w sobie magię
Przy starszej (obecnie czterolatce) z chust ani nosideł nie korzystałam i trochę mi teraz tego szkoda...
Odnosząc się do innych idei obecnych na forum: Jestem bardzo za AP. Karmienie piersią również. Trochę kuszą pieluchy wielorazowe, ale musiałabym się wgryźć w temat... Podobnie z BLW - może się przekonam, trochę czasu jeszcze mam, ale on tak szybko leci
Tylko z byciem eko najgorzej
.
I jeszcze o sobie. Jestem z warszawskiej Woli (chyba niewiele tu mam z tej dzielnicy?). I jestem sporo młodsza od przeciętnej mamy dwójki dzieci
Witajcie, chustomamy![]()