Od kiedy kangurek stal sie jedynym slusznym wiazaniem i jezeli nie w kangurku, to lepiej z chusty zrobic hamak?
Z ciekawosci kliknelam w Twojego linka i pozwol, ze zacytuje sama Ciebie z Twojej strony:
Ciebie tez ktos uczyl. A jak amefa sama, w domu probuje, bez niczyjej pomocy i doswiadczenia, to moze warto, zeby wyprobowala tez kieszonke, zanim sie kompletnie zrazi do noszenia?A ja się cieszę jak ktoś nosinie ważne jak. Ważne, że ma tę potrzebę noszenia, a to już dużo i często to wystarczy. Wybór wiązań jest od tego, by je wybierać wedle swojej wiedzy i intuicji. A jak komuś zależy i chce nosić jeszcze lepiej, to od tego są właśnie tacy ludzie jak ja. Mnie też kiedyś ktoś nauczył, bo nie umiałam.