jeszcze nie znalazlam, ale inna medyczna prawdę życiową znalazłam na temat
str. 729-> "Nawet u tych kobiet i dziewcząt, które w tym czasie nie mają żadnych skarg cielesnych, występują wtedy często pewne podniecenie i drażliwość nerwowa, które czynią je niecierpilwemi i podrażnionemi nawet przez najmniejsze błahostki, które nierzadko bardzo uprzykrzają ten czas otoczeniu"
aaaa to mi się podoba, chyba młodą i słabowitą się stanę!!!!!!
731-> "Ztąd powstaje naturalną siłą rzeczy konieczność oszczędzania organizmu podczas tych dni. (...) nawet gdyby to było połączone ze strata lub niewygodą w zakresie innych czynności. Tak więc nie należałoby słabowitych dziewcząt w oba pierwsze dni posyłać do szkoły lecz pozwolić im leżeć spokojnie, pierwszy dzień w łóżku, drugi- na kanapie. Silniejszym dziewczętom wystarcza jeden dzień odpoczynku poprzez pozostanie w domu i spokojne zachowanie"
a dalej piszą już tylko o tym, ze należy się bezwzględnie myć, o tym jak i czym nalezy się myć, że trzEba zmieniać bielizne i jakie 'przepaski' są najlepsze - niestety książka na powyższe pyt. nie odpowiada![]()