po cenie 100% chinki, ale wzorki śliczne, których wcześniej nie widziałam i z dodatkowymi napkami. Niestety ich nie miałam, więc o jakości sie nie wypowiem, ale sama jestem ciekawa![]()
po cenie 100% chinki, ale wzorki śliczne, których wcześniej nie widziałam i z dodatkowymi napkami. Niestety ich nie miałam, więc o jakości sie nie wypowiem, ale sama jestem ciekawa![]()
Może kogoś zainteresuje. Zapytałam o szerokość tych kieszonek. Odpowiedź błyskawiczna
"Witam,
szerokość w kroku w najwęższym miejscu to ok. 16cm razem z gumkami, (taka sama jak w Happy Flute, węższa niż w Baby Land, szersza niż w IttiBitti i innych super wąskich pieluszkach)
długość maksymalnie rozpiętej ok. 37cm mierzone na płasko,
długość maksymalnie zmniejszonej ok. 31cm mierzone też na płasko.
Krój jest praktycznie identyczny jak w Happy Flute, ale po przyłożeniu jednej do drugiej Gzooby jest krótsza o ok. 1,5cm.
Mam nadzieję, że pomogłam
Gdyby była potrzeba możemy zrobić zdjęcia tej kieszonki w porównaniu z innymi pieluszkami.
Pozdrawiam serdecznie
Joanna Charysz-Piernicka"
No i ja się zdecydowałam na test. Kupiłam jedną i w sumie mile się zaskoczyłam. Pieluszka miękka. Dość spora moim zdaniem (mój 7 miesięczny smyk ma jakąś taką dziwną budowę, że szczupły nie jest a jeszcze na najciaśniejsze napki zapinamy). Gumki nie są zbyt mocne i odciskają się tylko troszeczkę (znacznie lepiej niż w firmówkach). Poza tym polarek fajny. Cienki i nie skulkował się po dwóch praniach jakie pieluszka do tej pory zaliczyła. Fakturą przypomina nieco ten z IB. Przetestuję jeszcze przez kilka dni i jak tak dalej pójdzie to chyba dokupię nowe![]()
I jak testowanie? Czy ta pieluszka jest wytrzymała / nie zaczęła przeciekać? Jakie są wkłady do niej?
A jak wygląd pieluch w realu (wzorków i kolorków) ? Równie fajne jak na zdjęciach?
Wkładów oryginalnych nie kupowałam bo chciałam przetestować samą pieluszkę i ewentualnie zamówić kolejne z myślą o żłobku. Co do przeciekania to wczoraj nam przeciekła ale nie wiem czy nie dlatego, że za luźno zapięłam. W weekend ją mocno przetestuje założę kilka razy (schnie ekspresem - jestem w stanie założyć ją nawet 3 razy w ciągu tego samego dnia piorąc i susząc). Niestety mała jest w żłobku a ja w pracy więc nie ma zbyt dużo czasu na testowanie ale w weekend ją porządnie sprawdzimy i opisze swoje wrażenia.
Co do kolorów to ja mam niebieskie sowy i w realu wyglądają równie ładnie jak na zdjęciu. Innych nie miałam więc nie mogę się wypowiedzieć.