Cytat Zamieszczone przez Celebrianna Zobacz posta
Kochana, nie wiem, czy mojej rady posłuchasz , ale spróbuję - zostaw jedną szmatę i mandukę a reszta pod młotek. Poważnie. Ta jedna to pewnie mroczne pawie Jaskółki możesz sprzedać mi, jak będę mieć następnego chuściocha .
Puść w cholerę te osze, osy, azy, ahy, pehy i inne... zostaw sobie takiego konia roboczego (jak ja koniczynki), co poniosą i Zuzię, i Zosię na wszelki wypadek. Mandukę możesz zostawić, bo jednak z nosidełek jest najwygodniejsza, a i Arek ponosi w niej, jak panny będą starsze. Ewentualnie sprzedaj, jako że limitek i jeszcze sporo warty i kup tanią standardową, żeby kasy nie mieć zamrożonej i cześć
To mówiłam ja... chustocynik
a wiesz, że noszę się z podobnym zamiarem ja mam 2 chusty na bazarku, noszę w 4 (a właściwie w jednej ) i rozważam, czy by nie pogonić jeszcze kilku i nie zostawić sobie jednej - koniczynek lnianych właśnie (i konopek po Grzesiu, po jednej dla każdego dziecka)