Pokaż wyniki od 1 do 20 z 55

Wątek: kupka tylko w nocnik od 4 msc. zycia, fenomen nocnika, chwalę córcię

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka Awatar clatite
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Warszawa Mokotów
    Posty
    262

    Domyślnie

    Gratuluje i troszkę zazdroszczę... Mój 14 miesięczniak nie chce za nic usiąść na nocnik, co z tego, że wiem, kiedy idzie kupa. Jak sadzam, to blokuje się lub ucieka natychmiast. Raz na dywan poszło... Ech...
    Tymek 30.06.2011 Jerzyk 05.11.2015

    Moja radosna twórczość:
    http://worzpomyslami.blogspot.com/
    http://www.morgankitchen.blogspot.com/

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Brawo

    Moja Basieńka robiła kupki tylko do nocnika od 9 miesiąca życia i też byłam z niej przeogromnie dumna!!
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  3. #3
    Chustoguru Awatar weci
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    7,446

    Domyślnie

    Brawo dla córy !!!

    U nas tez tak było bodajże od 5 mies., ale niestety !!! - i tu korzystaj z mojego złego doświadczenia- w 9 mies Dzieć zrezygnował z cyca i przeszedł na mm. Żałuję żem go trochę nie przymusiła do zostania na moim- śmiało mogłabym bliźniaki wykarmić, no ale jak .
    No i wszystko szlag trafił, od tej pory aż przeszedł na krowie miał ciągłe rozwolnienie lub bardzo rzadką kupę i już nie widziałam kiedy chcę, nie zdążałam.
    Niestety w niwecz przeszły obróciła się nasza praca.

    OBY U WAS SIĘ TO NIGDY NIE ZDARZYŁO
    życzę z całego serducha
    J 2010, A [']2011, I 2013, D 2015, J 2019

    kontakt:
    tartaZmarcepanem@gmail.com

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar guzik
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    5,900

    Domyślnie

    gratulacje
    to się może zmieniać jeszcze, ale fajnie, że reagujesz na sygnały wysylane przez Malutką.
    u nas bywało różnie, mała wysadzana od 4m.ż., a gdy miała rok 1 i 9msc pożegnałyśmy wielo
    Marysia16.09.2010, (*)2011,Ryś 2.09.2019, Helenka 7.05.2021

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Spinek rozumiem że zarzuciłaś focha bo nie wszyscy gratulują Tobie genialnego i silnego dziecka

    ale czy w związku z tym masz zamiar swe praktyki kontynuować i sadzać dziecko które samo nie umie siadać? Bo wiesz to że siedzi sztywno to właśnie "dzięki" nieprawidłowym wzorcom które jej fundujesz a z samodzielnym siadaniem nie ma nic wspólnego
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  6. #6
    Chusteryczka Awatar spinek
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,906

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    Spinek rozumiem że zarzuciłaś focha bo nie wszyscy gratulują Tobie genialnego i silnego dziecka

    ale czy w związku z tym masz zamiar swe praktyki kontynuować i sadzać dziecko które samo nie umie siadać? Bo wiesz to że siedzi sztywno to właśnie "dzięki" nieprawidłowym wzorcom które jej fundujesz a z samodzielnym siadaniem nie ma nic wspólnego

    basinda, uwazam, że ten post był nie fair. zrobiło mi sie po nim naprawde przykro.

    nie 'zarzuciłam focha', a juz na pewno nie z powodu braku gratulacji silnego dziecka.

    podziękowałam wszytskim za uwagi na temat wnm, bo uwazam, że każda sugestia otwierajaca perspektywy w rodzicielstwie jest cenna.
    napisałam, ze sprawę omówię ze specjalista, bo taki mam zamiar - nikt z forum nie napisze mi, jest problem, brak problemu, nie znając wszelkich danych i nie obserwujac dziecka, jakkolwiek wielka byłaby jego wiedza, podobnie specjalista - na odległośc dziecka nie zdiagnozuje.

    poprosiłam o zakończenie kwestii wnm, bo dalsze posty byłyby juz straszaczem dla innych matek, które takie rzeczy czytaja- nie wydaje mi sie, by sianie paniki (to, co posty miały mi uświadomić, już uświadomiły, innym z pewnością też) miało sens. postów jest już na tyle duzo, że każda matka, która je przeczyta i zaistnieja w niej obawy względem własnego dziecka podejmie temat indywidualnie- nie widzę sensu przedstawiania czarnych wizji. problem miał być zasygnalizowany, uświadomiony i tak się stało. wydaje mi się, że laickie (przepraszam, jeżeli ktos jest profesjonalistą) omawianie kwestii w pewnych miejscach na pewnym etapie powinno się skończyć, by nie przyniesć więcej szkody niz pozytku.

    nie podoba mi się Twoje pytanie: 'ale czy w związku z tym masz zamiar swe praktyki kontynuować i sadzać dziecko które samo nie umie siadać?'
    bo swiadczy o braku wiedzy oraz braku chęci dojscia do sedna sprawy -> moje dziecko ma aktualnie ponad 8 msc. i od dłuższego czasu siedzi samodzielnie

    swoją dezaprobate wyraziłaś już w poprzednim poscie, szanuje ja, jak każde inne zdanie, każdego innego człowieka, ale wydaje mi się, że nigdy wydrwienie (patrz: "Spinek rozumiem że zarzuciłaś focha bo nie wszyscy gratulują Tobie genialnego i silnego dziecka ") nie jest dobra forma uświadamiania i niesienia pomocy (wnioskuję, że właśnie taki cel miał powyższy post)
    Ostatnio edytowane przez spinek ; 05-11-2012 o 14:35

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Spinek nie chciałam Cię urazić

    Mój lekko żartobliwy ton odnosił się do krzyku i oburzenia w Twoim poście.

    A wracają do siadania to nigdzie nie napisałaś że Twoje dziecko samodzielnie siada (z pozycji do raczkowania) a jedynie o tym że stabilnie samo siedzi i że sztywno siedziało posadzone na nocnik w wieku 3-4 miesięcy. To było dla mnie niepokojące.

    I imo dobrze że padły slowa które padły bo będą to czytać osoby nie zainteresowane tematem siadania a tematem wiodącym czyli wysadzaniem.
    I imo dobrze żeby przeczytały że niesiadające dziecko lepiej wysadzać trzymając na rękach niż sadzać na nocnik.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  8. #8
    Chusteryczka Awatar spinek
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,906

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta

    Mój lekko żartobliwy ton odnosił się do krzyku i oburzenia w Twoim poście.
    nie wiem gdzie w nim krzyk i oburzenie- jest czysto informacyjny i rzeczowy


    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    że sztywno siedziało posadzone na nocnik w wieku 3-4 miesięcy
    słowo sztywno skłoniło mnie do powrotu do mojego 1-go postu i wtedy mnie oświeciło i zrozumiałam potrzebę doprecyzowania

    pisząc sztywno nie myslałam o kłodzie i przeproście, a o tym, ze główka jej się nie 'lała, nie 'mdlała' mi w rękach, a grzecznie siedziała 'trzymając w górze główkę -napisałam zbyt ogólnikowo i kategorycznie


    rozumiem i zgadzam się, że nie nalezy przyspieszać rozwoju dziecka - staram się tego nie robić, jednakże uważam, że posadzenie kilka razy w ciagu dnia dziecka na chwilę na nocnik (nie przetrzymywałam jej tam po 10 min., aż nie zrobiła, miałam to ogromne szczęście, że załatwiała się po chwili po posadzeniu) i podtrzymywanie go przy tym pod paszkami przejmując cześć jego ciężaru na siebie nie jest dla niego aż tak istotnie szkodliwym.
    Nie znam matki, która dziecka w tym wieku nie posadziła sobie na kolanach (choc nie wątpię, ze takie istnieją)
    Ostatnio edytowane przez spinek ; 05-11-2012 o 19:13

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •