Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: Ech, dylematy... - jak zacząć??

  1. #1

    Domyślnie Ech, dylematy... - jak zacząć??

    Witam
    Sporo naczytałam tutaj, ale wciąż nie mam odpowiedzi na swoje pytania...
    Pokrótce nakreślę swoją sytuację..
    W końcu kwietnia rodzę, mój starszy maluch będzie miał niecałe 2 lata.
    Doszłam do wniosku, że jedyną szansą na przetrwanie jest chusta tym bardziej, że prawdopodobnie będę musiała brać maluszka na studia..
    No i tu dylemat - JAKA chusta?
    Doświadczeń chustowych wiele nie mam... jak Kuba był malutki kupiliśmy kieszonkę z chusta.pl, raczej nam nie szło, bo synek okazał się nie lubić wszelkiego omotania, nawet do spania nie można go niczym przykryć, a potem po prostu widział w chuście zagrożenie dla swojej wolności. NO a poza tym - to pierwsze dziecko, więc też za pewnie się nie czułam z nim... Jak miał dobry roczek uszyłam sobie 5metrową samoróbkę i wiązałam głownie w 2x - czasem się dawał Dzięki tej chuście zwiedziliśmy kawałek Edynburga niedostępny dla wózkowych dzieci

    Możliwości finansowe mam dość ograniczone... m.in. dlatego, że mąż uważa, że teraz też będzie tak, ze będę miała chustę, ponoszę pare razyi pójdzie w odstawkę. Więc potrzebuję coś na początek, by się przekonać, jak to będzie, i czy zda egzamin... Potem się zobaczy.. (Inna sprawa, że MUSI być ok, bo nie wiem, jak dwóch rozrabiaków ogarnę... )

    Moje typy to:
    - chusta elastyczna (- no i właśnie - jaka?jest duużo producentów... ) - ze względu na łatwość wiązania.
    Wady: Na krótko, poza tym elastyk wizualizuje mi się jako średnia opcja na ciepłe dni...
    - chusta tkana - no bo starczy na dłuzej. Na chwilę obecną mój typ to Nati z bambusem, bo ma opis jako miękka i przewiewna dosyć. Czyli i łądnie się ułoży i na lato nie będzie najgorzej. A może jest jakaś inna jeszcze?
    Wady: Nie widzę motania 5 m na noworodku.... Boję się trudności technicznych.
    - typ męża - chusta kółkowa. Ja owszem, "widzę" ją też, ale nie jako podstawową chustę, tylko jako dodatkową.. A moze się mylę? No i na oko, jest to najtańsza opcja...

    Ogólnie to ogrom możliwości trochę mnie przeraża i przerasta....
    A tu już blisko i trzeba się decydować...
    Doradźcie, proszę

    ---
    sporo mi wyszło tego skrobania, mam nadzieję,, że ktoś się przekopie

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    cześć ja mam wszystkie dzieci w odstępach 2 letnich

    typ męża (jako jedyną chustę) od razu możemy odrzucić, bo nie dasz rady na początku ułożyć maluszka w kołysce w kółkowej i bieganie z maleństwem w chuście kółkowej za starszym rodzeństwem, nie jest najbezpieczniejszym pomysłem

    zostaje bambus i elastyk, jeśli mieszkasz w miejscu gdzie możesz spotkać się z jakąś chustomamą, albo wiesz że sobie nie odpuścisz po nieudane próbie to brałabym bambusa od razu.
    Jeśli nie mieszkasz w zasiegu jakichkolwiek spotkań, to na początek łatwiejsza do ogarnięcia będzie elastyczna, a która ? hmmm chyba nie ma nikogo kto przetestował wszystkie elastyczne, wiem że na pewno doskonała jest babylonia i didymos.
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  3. #3
    Guest

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    koleżanka będzie rodzić na przełomie kwietnia i maja.
    na elatyczną może być za gorąco.
    ja bym proponowała cienką maruyamę (używana będzie tańsza), żakard nati (ładniejszy niż bambus, o wiele ładniejszy), leo natura (ma jak bambus nati idnentyczny splot diamentowy, a jednak wolę natura niż bambusa) lub jakiegoś didi bawełnianego.

  4. #4
    Chustomanka Awatar picikola
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    jakby Toruń
    Posty
    862

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    Nie taki diabeł straszny... jak ktoś ma dwie rączki i chęć to zwiąże, to w końcu długi szalik, a nie prom kosmiczny
    A jak już koleżanka tu trafiła to warto polować na chustogranie, bo jak się faktycznie odechce to można sprzedać często za taką cenę jak się kupiło, a to też argument dla męża niedowiarka.
    Michał.02 i Tymon.08

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    z elastyczną to kwestia indywidualna, ja z Klluską na pierwszym spacerze byłam w 30 st upale i obie miałyśmy się dobrze siedziałyśmy sobie pod drzewkiem, całkiem przyjemnie było
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  6. #6
    Guest

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    Cytat Zamieszczone przez hanti
    z elastyczną to kwestia indywidualna, ja z Klluską na pierwszym spacerze byłam w 30 st upale i obie miałyśmy się dobrze siedziałyśmy sobie pod drzewkiem, całkiem przyjemnie było
    a, no widzisz.
    my upościłysmy sie okrutnie. a miałam przecież miłą MaM Wrap.

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    pewnie że się spociłam, ale w takim upale to już nie miało znaczenia w czym byłam, bo i tak było goooorąco. Dlatego znalazłyśmy ławeczkę pod drzewkiem żeby resztę biegającą mieć na widoku
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar marza
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,303

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    Ja miałam tkaną od początku,i jakoś nauczłam się wiązać
    Spotykać z mamami chustowymi zaczełam się dopiero 4m-ce od pierwszego zachustowania
    Wystarczy chcieć..poogladać conieco filmików na youtube i ćwiczyć,ćwiczyć

    Żakardzik Nati według mnie jest super
    Miękki,delitakny..i dobrze się go wiąże
    Cena przystępna,i starczy na dłużej
    Leo,babmbus Nati,Vatanai..też miękkie,milutkie
    Wybierz to co podoba Ci się najbardziej
    Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
    Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®

    Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB

    Chusty tkane Little Frog

  9. #9
    Chustomanka Awatar picikola
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    jakby Toruń
    Posty
    862

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    Najpierw zdecyduj jaki kolor Ci się podoba, to trochę zawęzi Ci pole poszukiwań.
    Michał.02 i Tymon.08

  10. #10
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    1,994

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    No i czy na pewno potrzebujesz az 5 metrowej chusty?

  11. #11
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    okolice Wrocławia
    Posty
    3,326

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    Ja mimo wszystko stawiałabym na elastyczną np. Gabi (tą znam bo jej sama używałam)
    Plusy:
    - jest cieniutka
    - wiąże się bardzo łatwo
    - dużo łatwiej jest schować jeszcze chwiejną główkę maleństwa pod połą elastika niż chusty tkanej
    - odpada dociąganie

    Minus:
    - na krótko i owszem, ale można spokojnie odsprzedać dalej
    Mati 03.2005 Martynka 09.2008 Szymonek 12.2012


  12. #12

    Domyślnie Re: Ech, dylematy... - jak zacząć??

    Po pierwsze dziękuję za tak szybkie i liczne odpowiedzi, nie spodziewałam się )

    "5m" nie oznacza chusty o długości 5 metrów, ale raczej długą chustę wiązaną taki skrót myślowy, bo mózg mi paruje śródsesyjnie i nie chce mi się myśleć, mój błąd.

    I właśnie długość to osobny problem, tak się skupiłam na wyborze rodzaju chusty, że nie pomyślałam o tym "drobiazgu".
    Jaką radzicie? Ja mam 160cm, jestem dość szczupła... Odkryłam dzisiaj, że LennyLamb ma w promocji elastyki w rozmiarze S - czyli 4 m, nie za mało? Maluszka będę nosić raczej ja.
    Większego maluszka prawdopodobnie także mąż będzie nosić - 186 cm, budowy średniej (spasłam go ciastami ), więc przy wyborze tkanej muszę go brać pod uwagę.. Wtedy jaka długość byłaby ok?

    Kurcze, wzięłabym tą moją samoróbkową, ona mi długaśna wyszła jakimś sposobem i zamotała na mężu dziecia i bym wiedziała mniej więcej ile nam pasuje.. ale dzieć zwiewa i nie daje się spacyfikować .. Chciałoby się powiedzieć: i co zrobić, przywiązać go?

    Póki co, chyba jestem za opcją kupna elastycznej, jak się rozkręcimy to może da radę uszczknąć z becikowego monitora mężowego na tkaną... A jaką to sie pomyśli


    Aha, co do spotkania z innymi noszącymi to byłoby chyba ciut ciężko.. a może się mylę? jestem z okolic Bydgoszczy.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •