zaznaczyłam ze z nami,ale pierwszy sen ma sama, potem "kurde uśpili moją czujność, aaaaaaaaaaaaaaaaaaa" i juz spi z nami![]()
we własnym łóżeczku
razem z nami w łóżku
inne (co-sleeping, itp)
zaznaczyłam ze z nami,ale pierwszy sen ma sama, potem "kurde uśpili moją czujność, aaaaaaaaaaaaaaaaaaa" i juz spi z nami![]()
Bartek 02.05.2007Ksawery 07.08.2010
Sara 28.04.2012
Nosiłam od pcozątku, wózek też był w użyciu, ale znacznie rzadziej. Pierwszych kilka miesięcy Kasia spała sama w koszyku, potem w zasadzie tylko z nami, potem zaczęło być tak, że usypialśmy w łóżeczku, a w którymś momencie nocy lądowała z nami - i tak jest do dziś, na palcach mogę policzyć noce w ciągu ostatniego roku kiedy nie było z nami Szelmy ani przez moment![]()
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
wydaje mi się, że często współspanie po wcześniejszym spaniu oddzielnym wynika z jakichś rozwojowych spraw... zatem trochę się obawiam, że może być tak, że my Cię tu zapewnimy, że związku nie ma (zresztą bazujemy na badaniach i poglądach o tym, że chusta nie rozpuszcza dzieci i nie przyzwyczaja ich do bliskości, tylko zaspokaja potrzebę bliskości), Ty zaczniesz nosić, potem Twoje dziecko przejdzie skok rozwojowy z okazji ukończenia pół roku, zacznie ząbkować, będzie przechodzić pierwszy kryzys separacyjny, a... będzie na nas![]()
Ładnie powiedziane. Pewnie tak jest. U mnie jeszcze za wcześnie, żeby bazować na swoim doświadczeniu, ale nosimy się i śpimy razem, bo mi osobiście jest wygodnie, wysypiam się dzięki temu, nigdy nie było też we mnie strachu, że zrobię jej krzywdę. Natomiast jeśli odkładam Małą to narazie też potrafi spać sama. Co dalej? Zobaczymy.
mama Estery lipiec 2012
www.balkanfunk.pl