Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Kangurek z aktywnym 2,5 miesieczniakiem ?

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    34

    Domyślnie Kangurek z aktywnym 2,5 miesieczniakiem ?

    Witam, nosze coreczke w chuscie od jakiegos miesiaca, wczesniej nosilam starszego synka ale tylko w MT wiec chusta to dla mnie niejako nowosc.

    I tak przy wiazaniu (usilowaniu?) rzeczonego kangura moja ruchliwa corcia dysponuje szeregiem narzedzi majacych utrudnic matce zycie np:
    -krecenie glowa na wszystkie strony, ogladanie sie
    - prostowanie nozek
    - wykonywanie smiesznych podrygow pupa pozbywajac sie przy tym materialu ktory tam powinien byc
    - odpychanie raczkami itp
    Nie robi tego przy kieszonce ani 2x (uzywanym od niedawna tylko na krotkie akcje).
    Na misku kangurek wychodzi mi podrecznikowo

    Czy ja musze koniecznie nauczyc sie tego kangura ? Moze moge dac juz sobie spokoj gdy corcia jest w takim wieku?
    Motać mi się chce...

  2. #2
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,201

    Domyślnie

    My zamotaliśmy pierwszego kangura gdy syn miał 9 miesięcy Miałam przy sobie tylko krótką chustę, a musiałam zamotać z przodu i dało radę
    Więc może odpuść sobie na chwilę i wróć później

  3. #3
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    u nas przy kangurku też się zaczęły hocki klocki w tym wieku, więc przeszliśmy na plecak

  4. #4
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jaskinia Zobacz posta
    Czy ja musze koniecznie nauczyc sie tego kangura ?
    IMO -Nie musisz


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  5. #5
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    34

    Domyślnie

    A no wlasnie mam wrazenie ze z kazdym wiazaniem jest coraz gorzej. Jeszcze dwa tygodnie temu gdy byla malo ruchliwym sledziem bylo lepiej. Teraz zaczela odkrywac wlasne cialo

    Do plecaczka to jeszcze chyba dluga droga dla mnie..

    W dodatku kieszonka wydaje mi sie stabilniejsza np do prac domowych i w ogrodku.
    2x natomiast jest dobre przy wypadach autem np do stajni, bo moge zawiazac na sobie a i dziecku wygodnie sie wtedy rozgladac, a gdy przysnie to ustabilizowac glowke jedna pola.
    Natomiast z kangurem nie moge sie nijak dogadac..

    Paskowka dzieki, tak myslalam

    edit: ale tak na powaznie to ten kangur wydaje mi sie takim prostym i naturalnym wiazaniem - na innych (albo na misku)
    Ostatnio edytowane przez jaskinia ; 18-10-2012 o 15:28 Powód: dopisalam
    Motać mi się chce...

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •