Chusta i kot :)

[kajka78]

Dziewczyny, dajcie mi prosze namiary na to kocie forum.
Moja Tekilka ostatnio dziwnie sie zachowuje, zaczyna byc agresywna i troche sie martwie;(
moze tam znajde cos na temat kocich nastrojow...

[marinella]

Dziewczyny, dajcie mi prosze namiary na to kocie forum.
Moja Tekilka ostatnio dziwnie sie zachowuje, zaczyna byc agresywna i troche sie martwie;(
moze tam znajde cos na temat kocich nastrojow...

www.forum.miau.pl


w jaki sposób okazuje agresje ? moze sie nudzi? i wazne pytanie bo idzie marzec czy jest wykastrowana ?

polecam tez lekture naszego działu
http://kocipazur.org/ CZYTELNIA

[kajka78]

Dzieki wielkie, napisalam na priva

[ktosia]

Ja jeszcze chusty nie mam, ale fizia juz powoi w tym temacie mam... co do kotow... coz, zeswiraowana jestem rowno:

* w domu 2 (tylko )

Kiti- slicznotka ze schroniska:



I jak u margo977 cornish rex Gigi


http://korniszowy.zakatek.net

* prowadze kocie forum http://ktosiad.webd.pl/cat , na ktore serdecznie zapraszam

* i strone Rasowy=Rodowodowy

* oraz firme jednoosobowa- foce koty (i nie tylko oczywiscie ) http://foto-web.pl

[ktosia]

dubel posta
(do kosza pls)

[babolek]

ja tez chce kota ;( ;( ;( kocham te niesamowite stworzenia, wychowalam sie z nimi ale moj mezo ... ech ... on z tych co w swoim zyciu mieli tylko jednego przyjaciela, komputer :/
a wiecie co mi powiedzial jak ja stwierdzilam, ze moze jakiegos przez PRZYPADEK od kogos dostaniemy... ze moze przez przypadek na nim kiedys usiadzie

[Olga]

Ktosia, PIĘKNE koty i PIĘKNE zdjęcia!!!

[marinella]

ja tez chce kota ;( ;( ;( kocham te niesamowite stworzenia, wychowalam sie z nimi ale moj mezo ... ech ... on z tych co w swoim zyciu mieli tylko jednego przyjaciela, komputer :/
a wiecie co mi powiedzial jak ja stwierdzilam, ze moze jakiegos przez PRZYPADEK od kogos dostaniemy... ze moze przez przypadek na nim kiedys usiadzie

mój małzonek nie zgodził się na zadnego z moich kotów kiedy o to prosiłam
w związku z tym został postawiony przed faktem dokonanym cztery razy ( pierwsza moja kotka niestety nie żyje )

na koty tymczasowe tez marudził
ale jak widać do wszystkiego sie mozna przyzwyczaic

[Bogusia]

nic dodać nic ująć

[ktosia]

[quote="Olga":lpd084rc]

[ProzacVodka]

Śliczne te Wasze koty, wszystkie co do jednego!

No to może ja też pochwalę się moją znajdą.

Taaadaaaaa.... Przedstawiam Anzę i Inkę:





A oto podwórkowy kot zwany Ojcem Szczepanka, któremu ostatnio uratowaliśmy życie:

[Lovrita Bornita Rokita]

Piekne te wasze Koty!!! Ja tez bym chciala, najlepiej jakiegos dachowca, ale MM mowi kotom zdecydowanie "Nie!" Moze kiedys uda mi sie go namowic...

[Olga]

No więc na facetów i koty polecam sposób: Postawić przed faktem dokonanym, ja tak zrobiłam. Pierwszy kot był mój panieński, drugi miał być tylko na chwilę (pośredniczyłam w adopcji, cha cha cha), a trzeciego po nieoczekiwanym zejściu pierwszego przyniósł uwaga mój mąż.

W ogóle przetestowałam to wcześniej na moim ojcu, który kotów nie lubił i hołdował wszelkim związanym z nimi przesądom, po czym Kici zajęło mniej więcej miesiąc totalne okręcenie go sobie wokół pazurka i teraz moi rodzice też już mają dwa koty. A że mieszkamy w jednym domu, ino rozdzielonym na dwa mieszkania, więc na posesji są cztery koty i dwa psy i okoliczna ludność początkowo schodziła się to oglądać.

[kajka78]

Ktosia, masz piekne koty!!!!!!!!!!!!!!!
Moja tez uwielbia spac z nami, ale na koldrze raczej))
Jak mielismy jeszcze zwkle drewniane lozeczko z przewijakiem, to kladla sie pod nim, obok Karoli, gdzies mam zdjecia, musze je odszukac.



znalazlam))

[sabcia]

U nas jeszcze niedawno był Hanzlik, ale jakiś postanowił sobie zapolować na kotka z wiatrówką, no i Hansa już nie ma

[ProzacVodka]

U nas jeszcze niedawno był Hanzlik, ale jakiś postanowił sobie zapolować na kotka z wiatrówką, no i Hansa już nie ma

Oj bardzo niecenzuralne słowa mi sie cisna na usta. A potrafię kląć jak szewc. Oby mu nie stawał

[Araminta]

[quote="Olga":2v7qagaf]No więc na facetów i koty polecam sposób: Postawić przed faktem dokonanym, ja tak zrobiłam. Pierwszy kot był mój panieński, drugi miał być tylko na chwilę (pośredniczyłam w adopcji, cha cha cha), a trzeciego po nieoczekiwanym zejściu pierwszego przyniósł uwaga mój mąż.

W ogóle przetestowałam to wcześniej na moim ojcu, który kotów nie lubił i hołdował wszelkim związanym z nimi przesądom, po czym Kici zajęło mniej więcej miesiąc totalne okręcenie go sobie wokół pazurka i teraz moi rodzice też już mają dwa koty. A że mieszkamy w jednym domu, ino rozdzielonym na dwa mieszkania, więc na posesji są cztery koty i dwa psy i okoliczna ludność początkowo schodziła się to oglądać.

[RUETAMA]

ze zadusi to nie slyszalam.. ale nie boicie sie dziewczyny ze wam dzieciaka podrapie?
tylko prosze mnie tu nie linczowac ale ja akurat kotow kompletnie nie znosze.. i balbym sie miec kota i dziecko w jednym pomieszczeniu

[Agnen]

ja to bym się raczej bała że mi dziecko kota pogryzie albocoś
W sumie chyba jedyny minus kota to trochę mimo wszystko większe prawdopodobieństwo toksoplazmozy w ciąży.

sabciass szczerze i z całego serca życzę facetowi żeby go tępym nożem wykastrowali.

[Bogusia]

AGNEN - ja sie trochę obawiałam ,że do łóżeczka wskoczy,ale koty raczej tak mają że sie nie zbliżają do obcego ,czuja chyba że to małe jest.