no to faktycznie
mi teraz z pod Ikei tycio daleko
wcześniej z Grzegórzek mi było nawet na Praską nieco bliżej
ja zaliczyłam warsztaty chustowe i pieluchowe, byłam zachwycona, chciałam jeszcze parę rzeczy ale mi lekarz ograniczył aktywność do spacerów łóżko-kuchnia-łazienka no i się skończyło :/
ja się śmiałam że urodziłam dzięki gimnastycepojechałam na porodówkę kilka godzin po zajęciach
ehhh zazdroszczę bliskości Ikei (łosoś) - dla mnie to wyprawa
wiesz co...
za przeproszeniem już rzygam tym łososiem
raz na jakiś czas - super
ale jak się tam bywa na obiedzie kilka razy w tygodniu to człowiek ma dość
jakbyś się kiedyś wybrała na takową wyprawę to daj znać - chętnie wyskoczę na ikeowską kawkę
To może się spotkamy na gimnastyce w Koali? W najbliższą środę chętnie się wybiorę na te wcześniejsze zajęcia
dianek ja mieszkam na Azorach i też czasami chodzę na łososia do ikea. Wybieram się w najbliższych dniach bo mam poczynić mamie jakieś zakupy
o
to jakbyś miała ochotę na chwilę przy kawie czy wspólny spacer po sklepie to daj znać
ja z Jaśkiem będę na pewno na wczesniejszej grupie w środę (zresztą jutro też będziemy)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
