makwia, tak bede robic. jeszcze zapytam ortopede przy zakladaniu jak on to widzi.
i caly czas mysle czy da sie wlozyc do kiesoznki w tym aparaciku.

aha, dzis zapisalam tuśke na cwiczenia. bedziemy isc dwiema drogami: aparat i cwiczenia z rehabilitantem. musze wypsrostowac tego mojego krzywulca.