Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15

Wątek: Chusta dla antychuściocha?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    w dobrze dociągniętym plecaku prostym noszenie raczej pomaga niż przeszkadza kręgosłupowi, zwłaszcza przy hiperlordozie

    każde "luźne" wiązanie () mocno obciąża w niezdrowy sposób kręgosłup noszącego.

    kółkowa przy tak dużym dziecku to raczej na "donoszenia". zdecydowanie poniżej kwadransa

  2. #2
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    w Manduce nosimy dość wysoko, przez co od razu on u góry ma więcej miejsca
    trochę wyżej niż na tym zdjęciu
    http://tnij.org/mandca

    suwak mamy rozpięty i paski górne bardziej dociągnięte
    sam dzieć siedzi podobnie - no może nieco bardziej wyprostowany i gmerający rękami wszędzie

    edit: a raczej tak samo prosty tylko mu głowa lata dookoła stąd może to złudzenie

    mi.
    mi nie chodzi o nieprawidłowe luźne wiązanie chusty, tylko o jakieś prawidłowe wiązanie, które daje nieco więcej luzu maluchowi
    nie mam zielonego pojęcia czy takie istnieje, bo na warsztatach na których byliśmy wszystkie chustowe jakie nam pokazywali trzymały dziecia blisko ciałka (jak w elastyku)

    jeśli by się znalazło coś w czym Benio się nie będzie darł to ja bardzo chętnie bym go spróbowała ponosić

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Dianek luźno i z wolnymi rączkami młody może być noszony jak będzie swobodnie siadał z pozycji do raczkowania a najlepiej jak już nauczy się wstawać.

    Pamiętam z innych wątków że Benio miał/ma różne problemy zdrowotne i dużo stresu chociażby z powodów brzuszkowych.
    Imo pierwsze co powinnaś zrobić to konsultacja z dobrym fizjoterapeutą bo już w innym wątku zauważyłam że pisałaś o pewnych zachowaniach młodego które mogą świadczyć o WNM.
    Jest duże prawdopodobieństwo że po odpowiednich ćwiczeniach, masażach, zabawach rozluźniających młody przestanie "stawiać opór".

    Co do chusty to imo dobrego krótkiego pasiaka (storcza np.) i plecak prosty. Do plecaka można młodego przyzwyczajać bujaniem w ciasnym tobołku z chusty....
    Może zastanów się nad indywidualnym spotkaniem z doradcą bo to znacznie więcej Wam pomoże niż warsztaty grupowe.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  4. #4
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    dianek, namawiam Cię na spotkanie z Wandą - forumową Pasiatą.
    myślę, że "zdalnie" będzie naprawdę trudno coś dla Was wymyślić i zrozumieć Ciebie i Tobie.

    jeśli masz problemy z kręgosłupem, to to w co i jak wkładasz dziecko ma wyjątkowo duże znaczenie, a jeśli Benio ma problemy z napięciem mięśniowym/tolerowaniem ucisku, to tym bardziej - trzeba się pokazać

  5. #5
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    napięcie mięśniowe skonsultowane - jest wszystko ok

    problem jest z bodźcami - hałas, dotyk (krępowanie ruchów)

    masujemy, bawimy się, ćwiczymy i jest coraz lepiej, pewnie za parę miesięcy prawie nie będzie po tym śladu, ale to jeszcze trochę

    i tak sobie myślę, że może z chustą jeszcze chwilę zaczekam, młody stanie się bardziej mobilny, komunikatywny i "odporny" na przytulanie to zapewne będzie łatwiej mi go zamotać

    mi. dziękuję za namiary na Pasiatą - zdecydowanie się do niej wybiorę żeby pomogła conieco

  6. #6
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    a to nie jest jakaś skucha z integracją sensoryczną? czy to też konsultowaliście?

    u nas też nie jest dobrze na początku wiązania, ale jak już usidlę, to jest git

    Wanda Ci też pomoże dobrać dobrą szmatę. W ogóle Ci fajnie pomoże. fajna, doświadczona, obcykana - powinnaś być zadowolona.

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Dianek ja miałam podobne problemy z młodym ale wcześniej jak miał ok 3 miesięcy.
    Na konsultacji u fizjo też z napięciem niby ok i dopiero jak młody się zdenerwował to fizjoterapeutka zobaczyła o co mi chodzi. Pomagało noszenie w kółkowej no i plecak. z przodu młodego nie dało się zawiązać.... a jak już musiałam to wiązałam "mniej więcej" i poprawiałam jak młody się uspokoił/rozluźnił. Na plecach było dużo lepiej. Nosidła młody nie tolerował żadnego.
    Trzymam kciuk aby się udało dopasować chustę do Waszych potrzeb.
    Ostatnio edytowane przez Basinda ; 08-10-2012 o 20:02
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  8. #8
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    si, konsultowaliśmy, dostaliśmy zestaw ćwieczenio/masażo/zabaw i działamy
    i działa

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •