Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15

Wątek: Chusta dla antychuściocha?

  1. #1
    dianek
    Guest

    Domyślnie Chusta dla antychuściocha?

    Coraz poważniej myślę nad chustą
    w Manduce nosi mi się kiepsko, za sztywna
    M. za to bardzo zadowolony, a syniu jako tako nosidło toleruje

    i mam kilka pytań
    byłam na warsztatach chustowych, ale nie kojarzę żadnego prawidłowego wiązania, które byłoby dość luźne...
    młody toleruje ścisła przyleganie ciałkiem do ciałka od pępka w dół... absolutnie nie wchodzi w grę przytulanie klatami - musi mieć sporo luzu i koniecznie wolne rączki

    czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć jakieś wiązanie?
    kolejna sprawa - ja mam problemy z kręgosłupem, a Benio trochę waży... przydałoby się wiązanie, które nie pogłębiałoby wygięcia odcinka krzyżowego do przodu, za to może spokojnie naciskać na odcinek piersiowy (mam garba i pogłębioną lordozę spowodowane krzywicą i scheuermannem)

    no i - jaka chusta? teraz kompletnie nie mam kasy, myślałam na początek o pożyczeniu czy coś, ale może pod choinkę jakiś dobry św mikołaj przyniesie coś?

    wszelkie sugestie mile widziane

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Gabriela1999
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    2,488

    Domyślnie

    Bondolino?, zdecydowanie miększe od Manducy, albo jakieś MT materiałowe

  3. #3
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    A Młody siada/siedzi samodzielnie, czy jeszcze nie? Jeśli tak, możesz go wiązać z rączkami wyciągniętymi, wtedy chusta sięga do pach, to najniżej jak można wiązać - tak jak piszesz, każde prawidłowe wiązanie wymusza przytulenie brzucha i co najmniej części klatki piersiowej. No, ale w Manduce też powinien przylegać do Cibeie dość ściśle?

    Co do wiązań dla Ciebie - IMO tylko wiązania na plecach, najlepiej plecak prosty.

    Co do chusty - do prostego coś nie za długiego (pewnie 3,7) i może z domieszką, bo coraz lżejsze Twoje dziecko nie będzie
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  4. #4
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    jak mu się poda ręce, rękaw, cokolwiek czego może się chwycić to siada sam (nie podciąga się go, tylko mu coś podaje - najczęściej siada trzymając się własnych spodni )

    z leżenia na brzuchu sam siąść nie umie

    mamy Manduce go to jedyne nosidło które umożliwiło nam prawidłowy "montaż" młodego tak, że on ma luźno, a siedzi jak ma siedzieć

    przy każdym miękkim nosidle trzeba go było dociągać do siebie no i był lament :/

    brzuch przytulony jeszcze ok, ale klatka - niet
    drze się i dusi chociaż z tym jego "przytulaniem" jest coraz lepiej, ale jeszcze nam trochę zejdzie zanim będzie mógł się spokojnie przylepić w chuście...

    nie wiem czy będę w stanie go wpakować na plecy - bo jak to zrobić, jak on kompletnie nie współpracuje? jak podrośnie to pewnie będzie lepiej

  5. #5
    Chusteryczka Awatar paulina
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    90419
    Posty
    2,980

    Domyślnie

    Skoro dziecko nie chce być ściśnięte, to wolałabym nosić w.wozku niz nosić nieprawidłowo
    Kokoszka, 12.2010
    Kokos, 11.2013
    Fi, 3.2016

  6. #6
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    no, nie powiem... interesujące te Twoje wymagania

  7. #7
    Chustoguru Awatar grimma
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    joli bord - warszawa
    Posty
    6,105

    Domyślnie

    a kółkowa na biodrze?
    chociaz przy takim kregosółupie moze byc Ci ciężko - ale dziecko tak czy inaczej ten kręgosłup obciąza..

    a jak lużno nosisz w manduce?
    "za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"

  8. #8
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    w dobrze dociągniętym plecaku prostym noszenie raczej pomaga niż przeszkadza kręgosłupowi, zwłaszcza przy hiperlordozie

    każde "luźne" wiązanie () mocno obciąża w niezdrowy sposób kręgosłup noszącego.

    kółkowa przy tak dużym dziecku to raczej na "donoszenia". zdecydowanie poniżej kwadransa

  9. #9
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    w Manduce nosimy dość wysoko, przez co od razu on u góry ma więcej miejsca
    trochę wyżej niż na tym zdjęciu
    http://tnij.org/mandca

    suwak mamy rozpięty i paski górne bardziej dociągnięte
    sam dzieć siedzi podobnie - no może nieco bardziej wyprostowany i gmerający rękami wszędzie

    edit: a raczej tak samo prosty tylko mu głowa lata dookoła stąd może to złudzenie

    mi.
    mi nie chodzi o nieprawidłowe luźne wiązanie chusty, tylko o jakieś prawidłowe wiązanie, które daje nieco więcej luzu maluchowi
    nie mam zielonego pojęcia czy takie istnieje, bo na warsztatach na których byliśmy wszystkie chustowe jakie nam pokazywali trzymały dziecia blisko ciałka (jak w elastyku)

    jeśli by się znalazło coś w czym Benio się nie będzie darł to ja bardzo chętnie bym go spróbowała ponosić

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Dianek luźno i z wolnymi rączkami młody może być noszony jak będzie swobodnie siadał z pozycji do raczkowania a najlepiej jak już nauczy się wstawać.

    Pamiętam z innych wątków że Benio miał/ma różne problemy zdrowotne i dużo stresu chociażby z powodów brzuszkowych.
    Imo pierwsze co powinnaś zrobić to konsultacja z dobrym fizjoterapeutą bo już w innym wątku zauważyłam że pisałaś o pewnych zachowaniach młodego które mogą świadczyć o WNM.
    Jest duże prawdopodobieństwo że po odpowiednich ćwiczeniach, masażach, zabawach rozluźniających młody przestanie "stawiać opór".

    Co do chusty to imo dobrego krótkiego pasiaka (storcza np.) i plecak prosty. Do plecaka można młodego przyzwyczajać bujaniem w ciasnym tobołku z chusty....
    Może zastanów się nad indywidualnym spotkaniem z doradcą bo to znacznie więcej Wam pomoże niż warsztaty grupowe.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  11. #11
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    dianek, namawiam Cię na spotkanie z Wandą - forumową Pasiatą.
    myślę, że "zdalnie" będzie naprawdę trudno coś dla Was wymyślić i zrozumieć Ciebie i Tobie.

    jeśli masz problemy z kręgosłupem, to to w co i jak wkładasz dziecko ma wyjątkowo duże znaczenie, a jeśli Benio ma problemy z napięciem mięśniowym/tolerowaniem ucisku, to tym bardziej - trzeba się pokazać

  12. #12
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    napięcie mięśniowe skonsultowane - jest wszystko ok

    problem jest z bodźcami - hałas, dotyk (krępowanie ruchów)

    masujemy, bawimy się, ćwiczymy i jest coraz lepiej, pewnie za parę miesięcy prawie nie będzie po tym śladu, ale to jeszcze trochę

    i tak sobie myślę, że może z chustą jeszcze chwilę zaczekam, młody stanie się bardziej mobilny, komunikatywny i "odporny" na przytulanie to zapewne będzie łatwiej mi go zamotać

    mi. dziękuję za namiary na Pasiatą - zdecydowanie się do niej wybiorę żeby pomogła conieco

  13. #13
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    a to nie jest jakaś skucha z integracją sensoryczną? czy to też konsultowaliście?

    u nas też nie jest dobrze na początku wiązania, ale jak już usidlę, to jest git

    Wanda Ci też pomoże dobrać dobrą szmatę. W ogóle Ci fajnie pomoże. fajna, doświadczona, obcykana - powinnaś być zadowolona.

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Dianek ja miałam podobne problemy z młodym ale wcześniej jak miał ok 3 miesięcy.
    Na konsultacji u fizjo też z napięciem niby ok i dopiero jak młody się zdenerwował to fizjoterapeutka zobaczyła o co mi chodzi. Pomagało noszenie w kółkowej no i plecak. z przodu młodego nie dało się zawiązać.... a jak już musiałam to wiązałam "mniej więcej" i poprawiałam jak młody się uspokoił/rozluźnił. Na plecach było dużo lepiej. Nosidła młody nie tolerował żadnego.
    Trzymam kciuk aby się udało dopasować chustę do Waszych potrzeb.
    Ostatnio edytowane przez Basinda ; 08-10-2012 o 19:02
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  15. #15
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    si, konsultowaliśmy, dostaliśmy zestaw ćwieczenio/masażo/zabaw i działamy
    i działa

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •