mój się odpychał właśnie dlatego, że wiązanie było za luźne (tak sądzę) bo gdy po kilku próbach wreszcie dociagnęłam porządnie, odpychanie ustało.
według mnie poły idą Ci za bardzo po karku. tak jakbyś dociagała do góry, a nie po skosie. spróbuj po skosie, powinno być lepiej.
no i mała musi być związana na tyle mocno, by nie mogła się przekrzywiać.
poza tym dla mnie całkiem ok