Jaka ja byłam dziwna, że wcześniej podwójnego nie spróbowałam!
Do tej pory motałam Polę głównie w kieszonkę, ale po tym, jak zaczęłam czytać, że niektóre z Was takie maleństwa noszą już na plecach zrobiło mi się głupio, że ze mnie taki leń, że nawet nic innego nie próbuję.
No! I jaki ten 2x jest wygodny! Dociąga się (nomen omen) 2x szybciej, niż kieszeń, nie przeszkadza mi supeł na plecach, a i na dzisiejszy ciepły dzień tak fajnie przewiewnie było!
No, to mam motywację do nauki kolejnych nowości
