a ja czekam na listonosza.....

[alifi]

Prawdaż i nie prawdaż... czekam na coś jeszcze

Nie bądź taka. Powiedz chociaż na jaką literę się zaczyna

Acha, no i też czekam

[libra]

Nie bądź taka. Powiedz chociaż na jaką literę się zaczyna

Na "d"
D jak Didymos
Albo jak dwa didymosy
...chociaż w sumie to czekam na cztery
z których trzy to indio, z których dwa to kameleony, z których jeden całkiem niedawno wypuszczony

[alifi]

No masz! Teraz jeszcze bardziej jestem ciekawa.

[Roma]

Ej...wkurzacie mnie. Ja na nic nie czekam

[libra]

Roma - Ty się już doczekałaś Zrób chwilę przerwy by zaostrzyc apetyt

Alifi - w zasadzie wszystko napisałam
Ten ostatni (but not least) nie dawał mi spokoju od chwili, gdy ktoś postanowił zapoznac mnie z JEGO urodą, uświadamiając jednocześnie, że w rzeczywistości prezentuje się tysiąckroc lepiej niż twierdzą niewdzięczne fotografie.
Zdjęcia nie oddają nawet promila jego zjawiskowości, ale mam ambicję nad tym popracowac, gdy już do mnie dotrze

Czekam również na moje najstarsze marzenie, które uznałam za zduszone w natłoku szmat, które przewinęły się przez mój dom. Jednak za sprawą Livady odkryłam, że tylko mi się tak wydawało - wciąż pragnę miec w posiadaniu konopnego antracyta

Do tego zacnego grona dołączy wkrótce holunder od Zoany oraz cynamonowe kury od Petisu

I tak oto forum przejęło kontrolę nad moim destashingiem

[alifi]

Kur nie rozszyfrowałam. I antracyta. No to jestem bardzo ciekawa porównania ze stonem

[kachasek]

Ej...wkurzacie mnie. Ja na nic nie czekam

też chcesz czekać? jak alifi, która celu w życiu przez nieczekanie nie miała?

ja na nic nowego nie czekam, wciąż na to samo... a nie stop, czekam...
na audrey i rockin' baby sling (no i pawie nieszczęsne)
i na listonosza - elektronicznego, który mi przyniesie wiadomość odnośnie fotelików, a potem będę na nie czekać (że też nie można dzieci przywiązać szmatą do siedzenia w aucie)