a do mnie idzie rasta...
nie mogę się doczekać. na pewno znów mi tylko awizo do skrzynki wrzucą, że niby nie zastali w domu, nie chce się listonoszowi na drugie piętro leźć
(za każdym razem ten sam numer, choć siedzę na macierzyńskim i w taki upał nigdzie się nie ruszam...)






Odpowiedz z cytatem

od lavorki
i Wituś (02.2013) 



Czekam na Inkę. Maz kazal kupic nowa, bo stwierdzil "to lamaie wyglada na fajna zabawe i chusta sie robi taka swoja". Obym nie przekinala, bo to nasze pierwsze doswiadczenie bedzie
12.06.2010, Bruno(Gadzinka)






