Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Ogólnoforumowe śledztwo: kto jeszcze ma paski na chuście? :)

  1. #1
    Chustomanka Awatar Madisa
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lepiej nie mówić...
    Posty
    1,022

    Domyślnie Ogólnoforumowe śledztwo: kto jeszcze ma paski na chuście? :)

    Na wątku o farbowaniu Bezimiennego Didkowego Romba napotkałyśmy na dziwne zjawisko niechcianych pasków na chustach, w wersji hardkorowej wygląda to tak (na BDR po odfarbowaniu):


    w wersji light tak (zupełnie inna chusta w kolorze oryginalnym):



    tutaj widoczne tylko na różu:




    Czy komuś jeszcze przydarzyły się na chuście takie paski? Szczególnie ciekawa jestem chust, które nie były traktowane niczym prócz proszku czy płynu do prania. Foty bardzo mile widziane

    Z góry przepraszam, jeśli nie będę na bieżąco odpisywać będąc dostępną, czasami forum jest tylko otwarte, a ja zupełnie gdzie indziej. Przepraszam też jeśli kogoś zmylił tytuł - miał być chwytliwy ;P
    Ostatnio edytowane przez Madisa ; 23-09-2012 o 20:56
    syn 2010, blog sporadyczny, wiara w życie pozaforumowe coraz silniejsza

  2. #2
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    ja kojarzę w girasolu Olapio po praniu w zbyt wysokiej temperaturze. Tutaj wątek (chociaż bez jej zdjęć): http://chusty.info/forum/showthread....ighlight=creme
    2 + 7 (2005-2018)

  3. #3
    Chustomanka Awatar Madisa
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lepiej nie mówić...
    Posty
    1,022

    Domyślnie

    Dziękuję Karusku za ten trop. Nie pomyślałabym, że ciepła woda może mieć takie skutki.
    Szczerze mówiąc liczyłam na większy odzew Pójdę może poczytać wielostronnicowe wątki i poszukać nadchnienia na tytuł i pierwszy post
    syn 2010, blog sporadyczny, wiara w życie pozaforumowe coraz silniejsza

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    jak farbuję i odbarwiam, tak nigdy się z problemem nie zetknęłam, przed Twoim wątkiem, oczywiście.
    mnie to nie wygląda na coś, co mogło wyjść w praniu, raczej na coś fabrycznego
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •