Hmmm może ja jakoś mało wrażliwa jestem, ale mam dwie grecje - z jasną i ciemną nitką. Przed praniem były płaskie jak stół, po praniu zrobiły się takie "trójwymiarowe" i "puchate". Jasna w większym stopniu niż ciemna. Całe pokryte są meszkiem, takim ja na zdjęciach jamamajki. Ale póki co nie nazywałam tego mechaceniem .