No to wyciągam recenzje Nati żakard do góry
Moje spostrzeżenia i opinie są jednoznaczne.
Nati żakard (ciemna zieleń ... mniam, mniam) to jedna z chust z którą najpóźniej się rozstanę.
Przed praniem piękna, po praniu też.
Sama się wiąże
Nie wżyna się ani gdy noszę 9 kg Gosię ani gdy noszę 14 kg Franka - ładnie odejmuje ciężar.
Wiązania są szybkie, nie trzeba poprawiać chusty nawet po 2-3 godzinnym spacerze.
Chusta jest niesamowicie miękka, nie trzeba jej łamać - straszny zresztą jest ten proces gdy chodzi o inne chusty...
Sprawdziła się zarówno podczas zimowych chłodów jak i wiosennych upałów.
Szczerze powiem, ze gdyby wachlarz kolorystyczny był większy to miałabym przewagę Nati w swoim stosiku.
Natalio, dziękuję i gratuję!