Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16

Wątek: (wiązana elastyczna) czyżby dziecko za duże?????

  1. #1
    Chustonówka Awatar greentree
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Nowy Sącz
    Posty
    26

    Domyślnie (wiązana elastyczna) czyżby dziecko za duże?????

    Witam Was

    Zaryzykowałam i kupiłam chustę.pl wiązaną. Mam dziecko 6-tygodniowe, więc powinnam go nosić w 1 i 2 pozycji. No i tu wyskoczył problem: próbując 1 pozycję nijak mi się dziecko nie chce zmieścić; jak w 1 kieszonce ma być od główki do pupy to po prostu nie ma szans go tam upchać. Jeśli na siłę wsadzę nóżki do 2 połówki to jest w ogóle zgięty w pół i nic dziwnego że mu się nie podoba. No i tu jest taka możliwość, że dziecko jest za duże (jest to możliwe?) bo ja jestem raczej chuda (wiążę chustę z przodu i wciąż troszkę mi zwisa), dziecko nosi rozmiar ubranek 68, robię wszystko wg instrukcji (chyba...) no i jakoś mi to nie pasuje :/ POMÓŻCIE. Czy jeśli się okaże, że jest on za duży na pozycje niemowlęce, to czy mogę go zapakować w sposób przeznaczony "dla starszych niemowląt", czy nie wolno tego robić? Jak go mam na rękach to nie muszę główki podtrzymywać, aczkolwiek czasem zdarza mu się ją odrzucić...

  2. #2
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    nie znam instrukcji chusty.pl
    wiec nie bardzo wiem o czym piszesz.
    ja nosilam maluszka w chuscie elastycznej od urodzenia w takim wiazaniu:




    to moje jedno z pierwszych wiazan tej chusty, wiec od razu Ci bledy wskaze na sobie: chusta powinna byc mocniej zawiazana a maluch nieco wyzej, u mojego meza jest lepiej, choc tutaj nozki moglyby byc bardziej podgiete:

    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  3. #3
    Chustofanka Awatar Goswiek
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    374

    Domyślnie

    Cześć, ja mam chustę elastyczną z chusty.pl od kiedy Madzia miała chyba trochę więcej niż twoje maleństwo, od początku wiążę tę pozycję niby dla starszych niemowlaków, ważne by rączki schować pod pasami pionowymi i główkę też zabezpieczyć takim paskiem. Madzia trzyma główkę całkiem dobrze, ale jak jej schowam to pięknie zasypia Nie męcz się w innych wiązaniach. A oto ono (tym razem nóżki przykryłam tą poziomą warstwą




  4. #4
    Chustonówka Awatar greentree
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Nowy Sącz
    Posty
    26

    Domyślnie

    Hmm, jakoś nie potrafię naciągnąć tego materiału na główkę (robiąc to "na siłę" synek od razu płacze bo ciasno. Natomiast po włożeniu go do chusty w ten sposób co radzicie zaczyna płakać ale nie od razu tylko po chwili (w tym czasie chodzę sobie po mieszkaniu, na rękach w tej sytuacji robił się senny i tak właśnie było po wyjęciu go z chusty) - czy może za ciasno jest zawiązany? Wrzucam fotki z 2 nieudanych prób zawiązania go, powiedzcie co jest nie tak :/


  5. #5
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    popraw ulozenie nozek (oczywiscie delikatnie) - musza byc lekko odwiedzione i podgiete "pod siebie" - ja kje dobrze uzlozysz to bedzie mu wygodniej i kregoslup zachowa naturalam krzywizne.
    moj synek, jak mu zle ulozylam nozki to zawsze protestowal.

    wewenetrzne pasy - te ktore sie krzyzuja lepiej rozloz - srodek pasa ma wypadac na srodku pupy dziecka i oba maja byc rozciagniete od jednego dolu podkolanowego do drugiego, na plecach rowno ulozone.panel zewnetzry najlepiej jak siega od kolanek do glowki, czyli muszisz go wyzej naciagnac niz to widac na 2 zdjeciu.
    najpierw "usadz" maluszka w tym krzyzu, potem naciagaj panel.

    dodatkowa instrukcja:
    http://www.chustomania.pl/online/chusto ... elastyczna
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  6. #6
    Chustofanka Awatar Goswiek
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    374

    Domyślnie

    To krzyżowanie się z przodu zrób niżej, wydaje mi się, że zawiązałaś za wysoko. Zostaw też pewien luz jak wiążesz. Jak włożysz maluszka w krzyżyk to stań przed lustrem (ja tak robiłam, bo wtedy lepiej wszystko kontrolujesz) i spokojnie najpierw rozprostuj tę wewnętrzną część iksa aby ładnie się ułożyło na pupie i plecach dziecka, potem zewnętrzną, żeby nóżki były jak najszerzej, tak jak napisała Ithilhin. Schowaj rączki a na koniec główkę, no i wtedy naciągnij tę poziomą część. Cały czas bujaj się troszkę. Madzia też na początku protestowała, jak używasz to daj smoczka, ja dodatkowo daję pieluszkę na tym drugim pionowym pasie.
    Jak tylko wsadzisz, pochodź po mieszkaniu, pośpiewaj. Może maluszkowi się nie podoba, nic na siłę, przyzwyczai się.
    Szkoda, że nie jesteś z Warszawy, pokazałabym Ci na żywo. Powodzenia!



  7. #7
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Goswiek
    To krzyżowanie się z przodu zrób niżej, wydaje mi się, że zawiązałaś za wysoko. Zostaw też pewien luz jak wiążesz. Jak włożysz maluszka w krzyżyk to stań przed lustrem (ja tak robiłam, bo wtedy lepiej wszystko kontrolujesz) i spokojnie najpierw rozprostuj tę wewnętrzną część iksa aby ładnie się ułożyło na pupie i plecach dziecka, potem zewnętrzną, żeby nóżki były jak najszerzej, tak jak napisała Ithilhin. Schowaj rączki a na koniec główkę, no i wtedy naciągnij tę poziomą część.
    Przepraszam, ja o tych nozkach napisalam,ze maja byc lekko odwiedzione i podgiete "pod siebie" ,a nie jak najszerzej
    musze sprostowac bo przy maluszkach ma to jednak znaczenie, zeby byla "zabka" a nie "ropucha" w ulozeniu nozek.
    popatrz jak dziecko uklada nozki jak lezy na plecach i je podkurcza, albo jak lezy na brzuchu i je tak podwija (zle slowo) pod siebie. ma byc bardzo podobnie do tej naturalnej pozycji.
    Duzo luzu ja bym nie zostawiala, to jest chusta elastyczna - ma sie naciagac i wlasnie napieta dobrze podtrzymuje maluszka.
    Musi byc na takie wysokosci, zebys mogla ucalowac czubek glowki bez wysilku (czolko calujemy u straszych dzieciaczkow) i zeby maluch mogl wygodnie wtulic glowe w miejsce nad piersiami.

    Gosiwek - jesli Twoje jes w pozycji pionowej a nie pollezacej, to tez sprobuj nieco caisniej wiazac, zeby nie bylo takie wrazenia obwisania maluszka.
    No to sie pomadrzylam.
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  8. #8
    Chustonoszka
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    krakow
    Posty
    147

    Domyślnie

    Mowisz o zasłanianiu główki - wiele dzieci nie lubi zasłaniania główki chustą dopóki nie zasną.
    Ja jestem w stanie zasłonic główke mojej córce dopiero jak pochodzimy tak z 15 minut, ona się porozgląda, po czym daje sobie połozyć głowę na mnie, wtedy delikatnie, centymetr po centymetrze przysłaniam jej główkę. Potem zasypia. I zasłania się główkę nie tym poziomym panelem, tylko jednym z tych pionowych.

  9. #9
    Chustofanka Awatar Goswiek
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    374

    Domyślnie

    Ok, dzięki za podpowiedzi i przepraszam, że coś napisałam źle, sama się uczę Pozdrawiam



  10. #10
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    ja sie nie gniewam
    ja tylko wyjasniam i prostuje.
    madrze sie, bo nosilam w elastycznej. za miesiac tez bedziesz sie tak znac
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  11. #11
    Chustofanka Awatar Goswiek
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    374

    Domyślnie

    A wracając do tematu, jak Ci idzie wiązanie Greentree?

    Ja już zamówiłam pierwszą swoją wiązankę, Nati Sunset i też będę pewnie w temacie "chustowiązanie" prosiła o uwagi



  12. #12
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    znalazlam jeszcze jedno zdjecie, te jest bardziej "pogladowe" bo chusta dobrze zawiazana:

    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  13. #13
    Chustonówka Awatar greentree
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Nowy Sącz
    Posty
    26

    Domyślnie

    Nadal ćwiczę, po trochu bo nie chcę małego męczyć tymi próbami, a dziś nawet nie miałam jeszcze okazji bo mały jakiś nieswój zupełnie... może to po szczepieniach, spróbuję później znów

  14. #14
    Chustonówka Awatar greentree
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Nowy Sącz
    Posty
    26

    Domyślnie

    Ostatnio nie mam możliwości robienia fotek, ale chyba już lepiej wychodzi. Nawet byliśmy już na spacerku Tylko mam wrażenie, że po kilku minutach od włożenia dziecka chusta się jakoś poluzowuje czy coś, że dziecko znajduje się wtedy troszkę niżej niż na początku. Jedyne co jeszcze nie wygląda najciekawiej to to, że muszę być non stop w ruchu tzn. chodzić. Jak sobie przystanę choćby na kilka sekund to już jest płacz (no, chyba że zaśnie to troszkę dłużej). W skrócie: reaguje tak samo, jak na wózek - musi kołysać by było dobrze, inaczej jest baaaaardzo źle. W ogóle dziwny ten mój Patryk, najbardziej lubi leżeć na plecach i na poduszce, jedno i drugie niezdrowe, ale wyraźnie daje mi znać że tak lubi. Na brzuszku w ogóle, wytrzymuje może kilka minut. Boję się, że źle mu to wpłynie na kręgosłup, a z drugiej strony nie chcę by było mu niewygodnie... doradźcie mi coś proszę.

  15. #15
    Chustonoszka
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    krakow
    Posty
    147

    Domyślnie

    Nie mart się leżeniem na brzuszku, nie spotkałam dziecka, które w tym wieku leżałoby cierpliwie na brzuszku więcej niz kilka minut. To wcale nie oznacza, że nie lubi, to oznacza, że tyle wytrzymują na brzuszkach dzieci w wieku do 3 mcy.
    Moja córka leżała na brzuszku zaledwie minutę i zaczynała płakac, kładłam tak kilka razy dziennie na minutkę, teraz ma 3 miesiące i trzy tygodnie i pozycja na brzuszku jest jedną z jej ulubionych.

  16. #16
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    no wlasnie - krotko ale czesto.
    a ta koniecznosc ruchu tez minie
    super, ze wiaze sie coraz latwiej!
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •