Cytat Zamieszczone przez Goswiek
To krzyżowanie się z przodu zrób niżej, wydaje mi się, że zawiązałaś za wysoko. Zostaw też pewien luz jak wiążesz. Jak włożysz maluszka w krzyżyk to stań przed lustrem (ja tak robiłam, bo wtedy lepiej wszystko kontrolujesz) i spokojnie najpierw rozprostuj tę wewnętrzną część iksa aby ładnie się ułożyło na pupie i plecach dziecka, potem zewnętrzną, żeby nóżki były jak najszerzej, tak jak napisała Ithilhin. Schowaj rączki a na koniec główkę, no i wtedy naciągnij tę poziomą część.
Przepraszam, ja o tych nozkach napisalam,ze maja byc lekko odwiedzione i podgiete "pod siebie" ,a nie jak najszerzej
musze sprostowac bo przy maluszkach ma to jednak znaczenie, zeby byla "zabka" a nie "ropucha" w ulozeniu nozek.
popatrz jak dziecko uklada nozki jak lezy na plecach i je podkurcza, albo jak lezy na brzuchu i je tak podwija (zle slowo) pod siebie. ma byc bardzo podobnie do tej naturalnej pozycji.
Duzo luzu ja bym nie zostawiala, to jest chusta elastyczna - ma sie naciagac i wlasnie napieta dobrze podtrzymuje maluszka.
Musi byc na takie wysokosci, zebys mogla ucalowac czubek glowki bez wysilku (czolko calujemy u straszych dzieciaczkow) i zeby maluch mogl wygodnie wtulic glowe w miejsce nad piersiami.

Gosiwek - jesli Twoje jes w pozycji pionowej a nie pollezacej, to tez sprobuj nieco caisniej wiazac, zeby nie bylo takie wrazenia obwisania maluszka.
No to sie pomadrzylam.