to nie prawda że z tym znaczkiem się nie filcują... niektóra wełna jest już tak wstępnie jakoś przetworzona że po prostu się nie filcuje, najczęściej jest to ta, która na metce ma, że można ją prać w 40st ale też nie zawsze... ta wełna co się nie filcuje to wydaje mi się, że jest wełna parzona, ale tego pewna nie jestem...
wełniaki najlepiej się filcuje w pralce, ja robię tak - jeżeli nie jestem pewna swetra i chcę go tylko delikatnie podfilcować to piorę w krótkim programie (najkrótszym) na 40st, potem ewentualnie normalny program na 40st plus dodatkowe płukanie, oporne filcuję na 60st (ale to bardzo rzadko jest konieczne) natomiast gdy się nie sfilcuje na 60st i widzę że z pralki wyjmuję taki sam sweter a jedynie odrobinę rozciągniety/zmechanocy to wiem że się już nie sfilcuje, nawet jak by go ugotować
pranie ręczne naprzemienne w gorącej i wrzącej wodzie nie filcuje też...
po jakimś czasie (to kwestia wprawy) można rozpoznać która to wełna będzie raczej oporna na filcowanie, z reguły takie cieńsze swetry lambswool które właśnie można prać w 40st i mają na metce też często superwash...
i trzeba też uważać, bo czasem wystarczy wrzucić coś na 40st i tak się sfilcuje, ze już na nic się nie przyda taki sweter... no i też pralka się zapycha od tego...