W sensie czy w takim samym stopniu i natężeniu jak przed? A może uważacie, nosicie mniej, oszczędzacie się?
Pytam, bo znajoma jak usłyszała, że zamierzam nosić, skwitowała to stwierdzeniem, że chcę zaszkodzić dziecku i zasugerowała mi, że mogę doprowadzić do poronienia.