Rozumiem oczywiście - cena jest tak niska, że poniżej kosztów produkcji w Polsce (i to znacznie).
Koszty produkcji w Pl są wysokie za sprawą pośredników co wpływa na ceny materiałów w dużym stopniu. Dlatego imo korzystnie kupić u producenta "masowego"
Dla mnie cena jest kluczowa. Nie stać mnie na pieluszki po 50 czy 100 zł więc w zasadzie nawet nie miałam innego wyboru.... a że jestem z nich zadowolona to tym lepiej![]()
Basia mama 5 małych Trolli![]()
Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
My używamy też właściwie samych chinek (babyland i te z ebay-a bezmetkowe). Działają bez zarzutu, mimo że w wielu już nam się pul rozwarstwił - może od prani ciągle w 60 stopniach? Nie wiem, ale mimo tego trzymają w miarę dobrze. Miałam przedtem (dla córki) naughty baby, ale te sprzedałam, bo po pierwsze rzepy mi zupełnie nie pasowały, a po drugie one robiły wielgachną pupę. W porównaniu do nich babyland mają fajny wykrój, który sprawdzał się nam od początku drugiego miesiąca (a pewnie od samego początku dałby radę, bo Staś urodził się duży), a te ebayowe to jeszcze fajniejszy wykrój mają (wyższy stan - na dłużej starczy).
Cena ma znaczenie, a to jak są produkowane - hmm... nie sprawdzę tego, jak jest produkowana firmówka, nie sprawdzę, jak jest produkowana chinka no name. Ale na fairtrade w wydaniu ekskluzywnym mnie nie stać.