Marazm. Zostało mi 5 szmat, zredukowałabym się do dwóch, noszę ciągle w tej samej, w sumie niby niczego mi nie potrzeba, ale jednak nadal zerkam i na nowości i na bazarek. Kasy brak, więc być może tylko to mnie powstrzymuje, ot taka mała schizofrenia