U mnie marazm, bo nie mam kogo nosićWiek dziecia idealny do chustowania, a on nie współpracuje
![]()
Marazm. Zostało mi 5 szmat, zredukowałabym się do dwóch, noszę ciągle w tej samej, w sumie niby niczego mi nie potrzeba, ale jednak nadal zerkam i na nowości i na bazarek. Kasy brak, więc być może tylko to mnie powstrzymuje, ot taka mała schizofrenia![]()
mama Estery lipiec 2012
www.balkanfunk.pl
ja bym kupiła wiele, co tydzień inne mam chciejstwa, tylu domieszek jeszcze nie popróbowałam…
niestety dzieć już duży, samodrepczący. pokochał manducę i ucieka przed chustą, zamiast więc rozwijać się w temacie, zmierzamy chyba powoli do wyprzedaży chustowego stosiku![]()
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają