Chustowy marazm. Przychodzi i odchodzi.W jakiej fazie jesteś obecnie? :)

[zoana]

mija, mija...

nie kupowalam nic od baaardza dawna, a tu nagle OS-y fajne, cyprys fajny, cos tam fajne, cos tam jeszcze ladniejsze... i sie doczekac nie moge, kiedy F szkole zacznie (juz niedlugo, juz niedlugo ) - bo to oznacza dwa razy dziennie spacer w szmacie

było mi o cyprysie przypominać

Zoano - to z pewnością przejdzie a potem powróci i minie ponownie
Ja też się już wyprzedawałam, kończyłam noszenie, a potem pukałam się w czółko śledząc o 3 nad ranem bazarki tbw (zamiast się wyspac i do pracy nie spóźnic)
Może dla zdrowotności i sensu podtrzymania lepiej byś za szybko swojego marzenia nie zrealizowała
Moim wiecznym iso są turkusowo-szare jaskółki
Jeśli przyjdzie mi je kiedyś posiadac, to znaczy że koniec świata jest bliski

I jeszcze dodam, iż jestem zszokowana tym co się dzieje na bazarku Leżą tam szmaty-rarytasy, cuda za bezcen. Leżą tygodniami i się kurzą

ja to się nawet kiedyś do jednej jedynej szmaty wyprzedałam,wyobrażasz to sobie
no to idę myśleć co pod młotek pójdzie

[lampka]

I jak tam? Lepiej?

[Roma]

U mnie lepiej. Chciałam się wyprzedać częściowo. Ale poszłam po rozum do głowy. Mam same wymarzone szmatki No, a najważniejsze- pojawiło się nowe marzenie
Jak u Ciebie Zoanko?

[zoana]

I jak tam? Lepiej?

oj tak
po wczorajszym udanym polowaniu na Oschę wróciła mi chęć do życia,noszenia,kupowania itd itp

Roma,na co tym razem zachorowałaś?

[lampka]

oj tak
po wczorajszym udanym polowaniu na Oschę wróciła mi chęć do życia,noszenia,kupowania itd itp

Wow! Co kupiłaś pochwal się
U mnie też choroba chustowa w natarciu. Powiedzcie mi, kiedy to nadaje się do leczenia? 10 szmatek nie przekroczyłam (1-2 mi brakuje, w zależności od efektów negocjacji)
Spłukana jestem na maxa, a mam straszną ochotę coś nabyć

[zoana]

Wow! Co kupiłaś pochwal się
U mnie też choroba chustowa w natarciu. Powiedzcie mi, kiedy to nadaje się do leczenia? 10 szmatek nie przekroczyłam (1-2 mi brakuje, w zależności od efektów negocjacji)
Spłukana jestem na maxa, a mam straszną ochotę coś nabyć

raczej upolowałam,bo u Oschy się normalnie nie kupuje
nowy wzór z jesiennej kolekcji Braid Rosehip z wełną
zapraszam do wątku oszowego,poczytać o wczorajszym szaleństwie

[Roma]

U mnie też choroba chustowa w natarciu. Powiedzcie mi, kiedy to nadaje się do leczenia? 10 szmatek nie przekroczyłam (1-2 mi brakuje, w zależności od efektów negocjacji)
Spłukana jestem na maxa, a mam straszną ochotę coś nabyć

Ja mam 9 i trochę chora się czuję, ale postawiłam sobie za cel nie przekraczac magicznej 10 i na razie mi się udaje Jak zaistniała potrzeba sprzedałam "niesprzedawalne". Polecam podejście "10 i nie więcej"

raczej upolowałam,bo u Oschy się normalnie nie kupuje
nowy wzór z jesiennej kolekcji Braid Rosehip z wełną
zapraszam do wątku oszowego,poczytać o wczorajszym szaleństwie

Mam nadzieję, że szał oschowy mnie nie dopadnie, błagam

[zoana]

Mam nadzieję, że szał oschowy mnie nie dopadnie, błagam

obawiam się,że i na Ciebie przyjdzie czas

[Roma]

oj tak
po wczorajszym udanym polowaniu na Oschę wróciła mi chęć do życia,noszenia,kupowania itd itp

Roma,na co tym razem zachorowałaś?

A tajemnica
No i moja energia kumuluje sie na mei-taju co chcę u Pathi zamówić dla męża