a i ja coś mam podobnego od kilku miesięcy
tyle, że u mnie nałożyło się kilka rzeczy
min. powrót do pracy, mniej wychodzenia, problemy z plecami i waga Maksia.
A poza tym... no cóż
osiagnęłam swoje chustowe zen wraz z eibe i jedwabnymi jaskółkami i najzwyczajniej nic mnie nie kręci

a co do bazaru to pamiętam swoje początki dwa lata temu tutaj... Nasycenie rynku