Raczej nie należę do osób gadatliwych, ale żeby nie wyszło, że jestem niegrzeczna więc kilka słów o nas na powitanie.
Razem z moja córeczką Despiną mieszkamy w Grecji. Despina dzisiaj skończy 2miesiące i jest bardzo ciekawa świata. Skończyły się 45cio stopniowe upały, więc w końcu mamy nadzieję na spacery w ciągu dnia.
Jako inżynier mam bzika na punkcie praktyczności. Nic dziwnego więc, że pierwsze wieści o dziecku spowodowały myślenie o zakupie chusty. Niestety tu w Grecji ciężko w tym temacie. Nic nie można przymierzyć ani pomacać, więc tak już od miesięcy "magluję" temat chuściany internetowo. Jeszcze nie rozpoczęłyśmy przygody chuścianej na poważnie (takie tam domowe pościelówki tylko w domu), ale jak tylko uda nam się kupić "Tą" pierwszą prawdziwą, ukochaną, to myślę, że wpadniemy po uszyTrudno powiedzieć gdzie nie byłam, googlowałam, studiowałam, ale dopiero tutaj zagościłam na stałe. Moim skromnym zdaniem nigdzie indziej nie można znaleźć ciekawszych i rzetelniejszych informacji na temat chust.
Miło być Chuściarą w tak doborowym towarzystwie
Pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie