mam, mam, mam wreszcie swoje wymarzone nino anthrazit z wełną. chociaż jak o cenie przy obecnym kursie funta pomyślę to mi słabo...

nosi bosko i NIE gryzie sprawdza się szczególnie na spacerach. po domu wole jedwab i swoje bawełniane nino.
a tak na marginesie to nie wiem czemu u nas nino takie mało popularne. to takie piękne i suuuper miękkie i nośne chusty.

sie na mój poranny fryz nie patrzcie