Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 22 z 22

Wątek: Koniec świata w KRK

  1. #21
    Chustomanka Awatar Jacuszkowa
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    742

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez oud Zobacz posta
    Nie podchodzę do nikogo, bo codziennie (dziś też) słyszę uwagi o robieniu krzywdy/duszeniu/zgniataniu/niszczeniu kręgosłupa mojego dziecka, niesionego w chuście. I nie wiem, jak bym zareagował na jakąkolwiek uwagę, gdyby to była trzecia usłyszana tego samego dnia... Bardzo początkującemu znajomemu, który opowiadał o noszeniu swojego dziecka przodem (bo przecież synek jest taki ciekawy świata) wygłosiłem kiedyś kazanie i mimo że był to dla mnie ktoś stosunkowo bliski, nie czułem się dobrze w roli kaznodziei.
    Rozumiem to. Sama chciałam do niedawna "zbawiać świat" i nawracać wszystkich noszących w wisiadłach przodem do świata. Od jakiegoś czasu odwagi mi brak. Ludzie patrzą na mnie jak na idiotkę próbującą wcisnąć im swoją ideologię. Jak setny raz usłyszałam o babybjornie, że przecież to najlepsze bo najdroższe nosidło w sklepie, to spasowałam.
    Ludzie na prawdę nie wiedzą, że tak nie można nosić. Nie chcą zrobić krzywdy dziecku. Ufają sprzedawcy, który polecił wisiadło (posiadające nota bene rekomendacje lekarzy, Instytutu Matki i Dziecka i kogoś tam jeszcze).
    Jacuszek - 14.03.2011 i Jagódka - 7.05.2014

    Doradca Noszenia ClauWi® (kurs zaawansowany)

  2. #22
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madorado Zobacz posta
    W instrukcji Baylonii, jaką miałam, było pokazane jako jedno z wiązań wiązanie przodem Tak mi się zapamiętało przynajmniej, teraz jej nie mam w zasięgu
    być może to właśnie z pozycją buddy, nie miałam, nie widziałam
    za to w instrukcji nandu jest wiązanie przodem do świata (nie pokażę, bo instrukcję w Niemczech zostawiłam)
    Cytat Zamieszczone przez Pondo Zobacz posta
    Bo warsztaty chustowe może zrobić każdy.

    Założę sobie szkołę chustoszkolenia chustonówek, wymyślę ideologię- że nie kangurek bo fe, kieszonka bo parzy, tylko 2X, na boku a co!
    Będę miała anatoma na wyposażeniu, może lekarza( co tam ,ze geriatra, kto to sprawdzi), doświadczenie kilku lat noszenia- oczywiście tylko w żakardzie bo pasiak gryzie,i tylko jednej firmy, bo inne to w ogóle obrusy, poczucie misji będę mieć też rozbudowane.Opowiem nawet historię o Afrykankach szukających pomocy wśród europejskich instruktorów (sic! autentyczne)
    Za szkolenie wezmę kasę- bez obrazy, za coś trzeba żyć i pomysł na biznes piechotą nie chodzi. Wyprodukuję nawet certyfikaty instruktorów, dam im stopnie na kursach, a w swoim CV będą mogli napisaćm akredytacja , umieścić ® i certyfikat.

    Takie czasy .
    biznes jest biznes, ale ja na doradcę się zgłoszę
    Cytat Zamieszczone przez Jacuszkowa Zobacz posta
    Rozumiem to. Sama chciałam do niedawna "zbawiać świat" i nawracać wszystkich noszących w wisiadłach przodem do świata. Od jakiegoś czasu odwagi mi brak. Ludzie patrzą na mnie jak na idiotkę próbującą wcisnąć im swoją ideologię. Jak setny raz usłyszałam o babybjornie, że przecież to najlepsze bo najdroższe nosidło w sklepie, to spasowałam.
    Ludzie na prawdę nie wiedzą, że tak nie można nosić. Nie chcą zrobić krzywdy dziecku. Ufają sprzedawcy, który polecił wisiadło (posiadające nota bene rekomendacje lekarzy, Instytutu Matki i Dziecka i kogoś tam jeszcze).
    za rekomendacje, o ile faktycznie są albo jeśli ktoś z tych rekomendujących widział na oczy, co rekomenduje, firma płaci. W handlu to norma przecież, farmacja niefarmacja... laptop/wycieczka jest - polecamy
    Rodzice chcą nosić i to jest ważne, indianie np nosili tak:

    i ich dzieci żyły, dzieci z wisiadeł też żyją, serce się czasem kraja jak się widzi dzieciątko majtające rodzicowi między nogami, ale tu się pojawiają wspomniane rekomendacje drogich firm. A jeśli kogoś nie stać np. na BB, kupi tańsze, za 50zł... a jaką chustę kupi za 50zł? żadnej, może rapalu używaną, która na początek przygody się nie nadaje... albo pościelówkę, której forum mówi "nie"

    wracając do tematu przodem do świata w chuście... Każdy chodził na matematykę, nie każdy zna tabliczkę mnożenia, każdy wie, że dziecko można nosić, nie każdy wie, jaki jest ten "prawidłowy" i wygodny sposób.

    a tak mi do głowy przyszło... da się w kółkowej przodem do świata? (nie pytam o buddę)
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •