Widzisz. Ja mam poważne podejrzenia, że jednołykowcom chodzi o to samo, o co i mnie biega - lubię napój pod tytułem "piwo regionalne", ale PRZYPADKIEM jest w nim alkohol. Dlatego nie wypijam całej szklanki przysmaku, a tylko smakuję go na czubek języka.
Jeśli wypiję 1 łyk, powiedzmy do 30 ml piwa 4%, to w organizmie mam 1,2g alkoholu, co mój organizm, ważący tugyjhkgtfdziesiąt kilo rozłoży w ...
"Zgodnie z obliczeniami Wirtualnego Alkomatu Amii 4.0 teoretycznie będziesz trzeźwiała przez 0 godzin."
W praktyce jest to ilość alkoholu taka sama jak po zjedzeniu wymienionej przeze mnie surówki z kiszonej kapusty czy wypiciu dużego kefiru lub innego produktu fermentacji.
Ja już nie mówię o odgazowywanym (o.O purkła???) Karmi, bo tam też jednostek kefirowych podobna jest ilość.