Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta
To może ja pociągnę OT Ci powiem w imię czego ja sobie odmawiam. W imię tego, że jak by się co stało i trzeba b y było siąść za kółkiem to wolę być trzeźwa jak świnia.
My nie mamy tego problemu, bo mieszkamy w mieście, taksówki sa powszechnie dostępne. Jest przecież tylu rodziców bez prawa jazdy i jakoś sobie radzą
Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
Nie sądziłam, ze na forum znajde az tylu zajadłych zwolenników i obrońców picia alkoholu podczas karmienia dziecka, mam podobno bardzo uświadomionych i rezygnujących ze swojej wygody na rzecz dziecka, ale alkoholu broniących zaciekle. Bo jak nie jedno piwko, to chociaż łyczek być musi.
Tu nikt alkoholu nie broni, ale raczej sprzeciwia się niezgodnym z prawdą twierdzeniom i oceniającym i niesłusznym osądom.
Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
Tak czytałam całą organizacje i przygotowania, po to żeby sie napić. Odliczanie, odmierzanie, ściąganie pokarmu, liczenie czasu, tylko po to zeby wypić. Nie twierdze ze alkohol to zło. Ale jak ma aż taki wpływ na zycie to nie jest to dobra sytuacja.
No ja nie wiem, matematyka w podstawówce wystarcza mi żeby w pamięci oszacować kiedy mogę znów karmić, ale rozumiem, że dla kogoś to może być wielki wysiłek takie liczenie, odliczanie i odmierzanie
Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
Nie oceniam, nie wiem ile i kiedy pijecie, ale szanujcie to ze ktoś może nie pić alkoholu przez okres ciąży i karmienia, i nie chciec przestawiac swojego zycia pod "łyk" alkoholu.
Nie oceniasz tylko sugerujesz,m że m. in. autorka ma problem z alkoholem.
Naprawdę nie widzisz różnicy między trzeba, a można?