Pokaż wyniki od 1 do 20 z 272

Wątek: ŁYKologia stosowana - teoria i praktyka nAA

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    2,865

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    Lekarzom bardzo trudno jest wierzyc w "lyk piwa", i "jeden papieros dziennie", dlatego ze najczęściej łyk oznacza jedno- dwa piwa codziennie ( da sie potwierdzić badaniami laboratoryjnymi, innymi oczywiście niz poziom etanolu we krwi) a pacjent od jednego papierosa dziennie, potrafi wiecznie siedzieć z petem w toalecie szpitalnej gdzie jest zakaz palenia.
    po za tym sa sytuacje gdy nie powinno sie przyzwalać nawet na drobne ilości alkoholu a do takich zaliczaja się: wiek dziecięcy, ciąża i karmienie, prowadzenie samochodu i innych pojazdów i urządzeń, oraz przed i podczas opieki nad dziećmi. Owszem łyk, alkoholu krzywdy nie zrobi, ale daje on przyzwolenie na spożywanie ilości alkoholu które moga zaszkodzić.
    Ale to jest twoje zdanie. niektórzy mają inne. A poza tym insynuujesz że założycielka wątku po prostu kłamie twierdząc że spożywa jeden łyk piwa.
    Troszke to nie fair, nie uważasz?

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez randia Zobacz posta
    spokojnie, na pewno są jakieś spotkania anonimowych kapustoholików
    Na razie na melinie mamy zapas do wykończenia, takiej kiszonej z listkiem laurowym i zielem angielskim
    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Gnaj kurcgalopkiem do apteki, wzywając przy okazji "odpowiednie służby", fura leków dla dzieci jest na bazie alkoholu.
    Zgadza się.
    Wpadłaś w ciąg ;D
    Już tylko odtrucie mi zostało...

    Cytat Zamieszczone przez lilka_l Zobacz posta
    Ale to jest twoje zdanie. niektórzy mają inne. A poza tym insynuujesz że założycielka wątku po prostu kłamie twierdząc że spożywa jeden łyk piwa.
    Troszke to nie fair, nie uważasz?
    Wiesz, problem w tym, że istnieje wiedza naukowa, oparta na konkretnych badaniach, a Klusiecka nie tylko zaprzecza faktom, ale w dodatku posądza o kłamstwo inną osobę. Mnie w sumie jest przykro przy okazji, ponieważ mój mąż co sobota wypija jedno piwo z górnej półki, a ja zawsze wypijam mu dwa-trzy łyki*. Więc w ocenie Klusieckiej alkoholizuję Młodego. Nie lubię być niesprawiedliwie oceniana.

    * Więcej nie da, syc jeden
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Uderz w stół....
    napisałam najczęściej a nie zawsze i wszyscy
    Po za tym czy to naprawdę jest takie trudne nie pic alkoholu przez jakiś czas? Czy naprawdę TRZEBA pić ten łyk? A jak sie nie wypije to co?

  4. #4
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    A jak sie nie wypije to co?
    No jak to co, delirka.
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  5. #5
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    Czy naprawdę TRZEBA pić ten łyk? A jak sie nie wypije to co?
    to się ma bezsensownego pypcia i człowiek chodzi zdekoncentrowany

    nieprzyjemna sytuacja oby od teraz trafiali Ci się sami sympatycy chust
    ja kiedyś po wizycie (nomen omen u bardzo niefajnej pediatry) zaczęłam motać młodszego, ona akurat wyszła ze swojego gabinetu
    zaczęła pytać co to, skąd to mam (widać zielona w temacie) i na końcu pochwaliła pozycję żabki, bardzo dobrą dla kręgosłupa dziecka
    Ostatnio edytowane przez AMK ; 27-08-2012 o 18:54

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    Uderz w stół....
    napisałam najczęściej a nie zawsze i wszyscy
    Po za tym czy to naprawdę jest takie trudne nie pic alkoholu przez jakiś czas? Czy naprawdę TRZEBA pić ten łyk? A jak sie nie wypije to co?
    Kocham takie manipulanckie teksty, no uwielbiam.
    Można też jeść indyka z ryżem i marchewką, bo reszta to groźne alergeny.
    Można siedzieć w domu kamieniem, bo na dworze na pewno jakieś zarazki się przypętają.
    Można nie dawać dziecku pieczarek do 7 urodzin (choć w niemieckich słoiczkach są od 9. miesiąca).
    Można zakładać kask do nauki chodzenia.
    Można wiele rzeczy.
    Tylko po co? Będziesz szczęśliwsza, jeśli ci zadeklaruję, że już nigdy nie tknę alkoholu?

    PS Tak jakbym kiedykolwiek piła więcej niż te 2-3 łyki od męża, w zasadzie jestem abstynentką - smakoszką
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar okoani
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    lubelskie
    Posty
    3,956

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    Czy naprawdę TRZEBA pić ten łyk?
    zapytam przekornie (i odnosząc się do tej konkretnej sytuacji) - a dlaczegoby nie?
    wiosenna córa (2011r.) i zimowa córa (2014r.)

  8. #8
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    Po za tym czy to naprawdę jest takie trudne nie pic alkoholu przez jakiś czas? Czy naprawdę TRZEBA pić ten łyk? A jak sie nie wypije to co?
    No nic zapewne. Bez absolutnie żadnego problemu mogę nie pić dowolnie długo, jeśli uważam że to słuszne, w związku z czym w ciąży nie tykam nawet tego omawianego szeroko łyka piwa (choć zapewne nie zadzkodziłby kijance). Ale nie wiem w imię czego mam sobie odmawiać wypicia pół lampki wina w towarzystwie Małża, przed kilkugodzinną przerwą w karmieniu, jeżeli absolutnie nikomu tym nie szkodzę? Ja nie mam natury męczennicy dla idei
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar okoani
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    lubelskie
    Posty
    3,956

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez livada Zobacz posta
    Ale nie wiem w imię czego mam sobie odmawiać wypicia pół lampki wina w towarzystwie Małża, przed kilkugodzinną przerwą w karmieniu, jeżeli absolutnie nikomu tym nie szkodzę?
    bo tak!
    wiosenna córa (2011r.) i zimowa córa (2014r.)

  10. #10
    Chustoguru Awatar samuela
    Dołączył
    Apr 2012
    Posty
    6,091

    Domyślnie

    Mi na szkole rodzenia i potem w szpitalu przy porodzie mówili, że karmienie piersią nie musi oznaczać rezygnacji z czegokolwiek, włączając w to alkohol. I nawet można było dostać tabelki z wytycznymi po jakim czasie od wypicia np. kieliszka wina można bezpiecznie karmić (oczywiście tłustym drukiem były wypisane wszystkie zastrzeżenia itp.). To było chyba w ramach popularyzowania karmienia piersią w Stanach .

  11. #11
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez livada Zobacz posta
    Ale nie wiem w imię czego mam sobie odmawiać wypicia pół lampki wina w towarzystwie Małża, przed kilkugodzinną przerwą w karmieniu, jeżeli absolutnie nikomu tym nie szkodzę?
    To może ja pociągnę OT Ci powiem w imię czego ja sobie odmawiam. W imię tego, że jak by się co stało i trzeba b y było siąść za kółkiem to wolę być trzeźwa jak świnia. A poza tym, jaka mam gwarancję, że dziecko nie zażąda karmienia za pół godziny?
    Ostatnio edytowane przez JoShiMa ; 28-08-2012 o 02:57

  12. #12
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta
    To może ja pociągnę OT Ci powiem w imię czego ja sobie odmawiam. W imię tego, że jak by się co stało i trzeba b y było siąść za kółkiem to wolę być trzeźwa jak świnia. A poza tym, jaka mam gwarancję, że dziecko nie zażąda karmienia za pół godziny?
    Ja to mam dobrze - nie prowadzę i mam fajnych sąsiadów
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  13. #13
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Nie sądziłam, ze na forum znajde az tylu zajadłych zwolenników i obrońców picia alkoholu podczas karmienia dziecka, mam podobno bardzo uświadomionych i rezygnujących ze swojej wygody na rzecz dziecka, ale alkoholu broniących zaciekle. Bo jak nie jedno piwko, to chociaż łyczek być musi.

    Tak czytałam całą organizacje i przygotowania, po to żeby sie napić. Odliczanie, odmierzanie, ściąganie pokarmu, liczenie czasu, tylko po to zeby wypić. Nie twierdze ze alkohol to zło. Ale jak ma aż taki wpływ na zycie to nie jest to dobra sytuacja.
    Ciekawe ze na forum można dostać opr za wszystko za wspomniany syrop glukozowi-fruktozowy ( u nas odpada bo rodzina jest na Montiqnacu, więc nie trafiłaś) za podanie dziecku cukru! czy inne rzeczy, alkohol jest za to zaciekle broniony.
    Nie oceniam, nie wiem ile i kiedy pijecie, ale szanujcie to ze ktoś może nie pić alkoholu przez okres ciąży i karmienia, i nie chciec przestawiac swojego zycia pod "łyk" alkoholu.
    Ostatnio edytowane przez klusiecka ; 28-08-2012 o 09:20

  14. #14
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta
    To może ja pociągnę OT Ci powiem w imię czego ja sobie odmawiam. W imię tego, że jak by się co stało i trzeba b y było siąść za kółkiem to wolę być trzeźwa jak świnia. A poza tym, jaka mam gwarancję, że dziecko nie zażąda karmienia za pół godziny?
    jakby się stała jakaś katastrofa to jest taxi, sąsiad i stos innych możliwości
    dziecku się zachce za pół godziny? nie ma problemu, w lodówce stoją dwie porcje w pogotowiu - może go nawet dopaść wielki głód, dostaje jedzonko

  15. #15
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    miało być o chustach

    nasza pani doktor jest bardzo chustowa, więc gdy się pojawiliśmy z 2-miesięcznym Beniem w pozycji pionowej w elastyku to były tylko pochwały

    ale pielęgniary się patrzyły dziwnie chociaż nie miały odwagi chyba nic powiedzieć

    co do alkoholu - to ja jestem zdecydowanie z tych co mają problem z alkoholem w 3 miesiącu karmienia przez tydzień piłam pół szklanki Karmi ! (pani z poradni mlecznej mi kazała)
    a jak młody miał 4 miesiące to byłam 2 razy na imprezie :] na jednej wypiłam 1/3 szklanki normalnego piwa! na drugiej nieco mniej...
    do tego zagryzłam tłuściejszym jedzonkiem

    obawiam się ze po tych 7 godzinach przerwy w mleku było zdecydowanie mniej niż 0%
    [zwłaszcza jak w wydychanym po 2h było już 0)

  16. #16
    Chusteryczka Awatar zoana
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    we własnym świecie
    Posty
    2,684

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    No jak to co, delirka.

    Cytat Zamieszczone przez dianek Zobacz posta
    miało być o chustach

    nasza pani doktor jest bardzo chustowa, więc gdy się pojawiliśmy z 2-miesięcznym Beniem w pozycji pionowej w elastyku to były tylko pochwały

    ale pielęgniary się patrzyły dziwnie chociaż nie miały odwagi chyba nic powiedzieć

    co do alkoholu - to ja jestem zdecydowanie z tych co mają problem z alkoholem w 3 miesiącu karmienia przez tydzień piłam pół szklanki Karmi ! (pani z poradni mlecznej mi kazała)
    a jak młody miał 4 miesiące to byłam 2 razy na imprezie :] na jednej wypiłam 1/3 szklanki normalnego piwa! na drugiej nieco mniej...
    do tego zagryzłam tłuściejszym jedzonkiem

    obawiam się ze po tych 7 godzinach przerwy w mleku było zdecydowanie mniej niż 0%
    [zwłaszcza jak w wydychanym po 2h było już 0)


    i poziom alkoholu na minusie
    Ania, mama Zosi ('09) i Zuzi ('11)

  17. #17
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zoana Zobacz posta





    i poziom alkoholu na minusie
    jeśli ktoś wierzy w cud, że może być na plusie po takim czasie to musi i uwierzyć że może być na minusie

  18. #18
    Chustomanka Awatar kerna
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    1,078

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dianek Zobacz posta
    jeśli ktoś wierzy w cud, że może być na plusie po takim czasie to musi i uwierzyć że może być na minusie
    dobra maksyma dzisiejszego mego dnia
    Ja karmię 2 lata i to nie oznacza dla mnie kilku miesięcy(jakby nie było). Nie myślę zaprzestać karmienia z powodu ochoty na małe conieco. Również zdarza mi się wypić małe piffko, wieczorem, wówczas pilnuję żeby nie karmić.
    Przesada no...


    * Liwia * (03.01.14)
    Misiek 31.08.2008
    Lusia 06.09.2010 Pola 01.04.15 Kajka 07.06.17

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •