Pokaż wyniki od 1 do 20 z 272

Wątek: ŁYKologia stosowana - teoria i praktyka nAA

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    1,299

    Domyślnie

    Na pocieszenie powiem Ci że mi kiedyś lekarka taka od nerek zasugerowała że jestem prostytutką, bo ja w tym wieku nie mogę mieć nawracających zapaleń układu moczowego tak często. A jak jeszcze się dowiedziała że karmię wtedy 9miesięczną córkę to kolejne mało przyjemne słowa padły pod moim adresem.
    Niestety w każdym światku spotkać można idiotę.
    W(2002) H(2010) Z(2012)

  2. #2
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez karminek Zobacz posta
    z racji nagłych i niespodziewanych dolegliwości trzustkowych pytała, czy piję alkohol, na co ja jej, zgodnie z prawdą, odpowiedziałam, że "od miesiąca, raz na kilka dni - tydzień łyka albo dwa piwa po ostatnim karmieniu" - to mnie opierdzieliła tym bardziej, jak mogę pić jakiekolwiek ilości alkoholu, karmiąc,


    się odgadałam!
    ciesz się że tylko opierdzieliła a nie zgłosiła tego odpowiednim służbom

  3. #3
    Chusteryczka Awatar mgosia
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    1,592

    Domyślnie

    No wiecie a ja ostatnio na spotkaniu z doradca.laktacyjnym n.t. Diety matki karmiacej dowiedzialam sie, ze maly kieliszek wina lub pol szklanki piwa po ostatnim karmieniu moga byc.
    przepraszam z góry za literówki i brak polskich znaków, często piszę z telefonu
    Gosia mama Lili (10 2009 oraz Hani 03 2012)

    mój blog



  4. #4
    Chusteryczka Awatar zoana
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    we własnym świecie
    Posty
    2,684

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baryłka Zobacz posta
    ciesz się że tylko opierdzieliła a nie zgłosiła tego odpowiednim służbom


    ale,że co niby miała zgłosić,że mama wzięła sobie łyk piwa
    Ania, mama Zosi ('09) i Zuzi ('11)

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Aksamitka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    5,356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zoana Zobacz posta


    ale,że co niby miała zgłosić,że mama wzięła sobie łyk piwa
    Też mnie to rozwaliło.Bez przesady naprawdę.

  6. #6
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    być może ale to JA!

  7. #7
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baryłka Zobacz posta
    być może ale to JA!
    Nie tylko ty, jeżeli ktoś nie potrafi powstrzymać sie przez kilka , kilkanaście miesięcy od alkoholu, mimo wiedzy ze naraza dziecko ( nie są znane dane na temat bezpiecznej ilości alkoholu dla dziecka w mleku pijącej matki, wszelkie rewelacje opieraja sie na przypuszczeniach i mało precyzyjnych obserwacjach retrospektywnych), to znaczy że ma problem z alkoholem.

  8. #8
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    http://kellymom.com/bf/can-i-breastf...style/alcohol/ polecam przeczytac a dopiero później się nakręcać.
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  9. #9
    Chusteryczka Awatar zoana
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    we własnym świecie
    Posty
    2,684

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    Nie tylko ty, jeżeli ktoś nie potrafi powstrzymać sie przez kilka , kilkanaście miesięcy od alkoholu, mimo wiedzy ze naraza dziecko ( nie są znane dane na temat bezpiecznej ilości alkoholu dla dziecka w mleku pijącej matki, wszelkie rewelacje opieraja sie na przypuszczeniach i mało precyzyjnych obserwacjach retrospektywnych), to znaczy że ma problem z alkoholem.
    no tu już chyba za bardzo świrujesz,tym bardziej,że karminek napisała wyraźnie
    alkoholu specjalnie nie uważam, chyba, że mąż skusi nowym niepasteryzowanym piwem, to wezmę łyka dla smaku. i tyle.
    łyk piwa to nie koniec świata i na pewno nie oznacza problemu z alkoholem
    wydaje mi się dziewczyny,że trochę robicie z igły widły
    Ania, mama Zosi ('09) i Zuzi ('11)

  10. #10
    Chustomanka Awatar randia
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Warszawa, Mokotów
    Posty
    688

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    Nie tylko ty, jeżeli ktoś nie potrafi powstrzymać sie przez kilka , kilkanaście miesięcy od alkoholu, mimo wiedzy ze naraza dziecko ( nie są znane dane na temat bezpiecznej ilości alkoholu dla dziecka w mleku pijącej matki, wszelkie rewelacje opieraja sie na przypuszczeniach i mało precyzyjnych obserwacjach retrospektywnych), to znaczy że ma problem z alkoholem.
    Wydaje mi się, że są badania, z których wynika jasno, że alkohol w mleku matki szkodzi. Ale nie ma problemu w zbadaniu czy w mleku ten alkohol jest - jeśli ktoś wypije małe piwo i przez następne 10 godzin dziecka nie karmi, to alkoholu w mleku nie będzie, on nie odkłada się w piersiach.
    Nie widzę powodu, żeby tak ostrymi słowami określać osoby, które karmiąc rozsądnie spożywają niewielkie ilości alkoholu, dbając, by nie szkodzić dziecku.
    mama Tolka 01.08.2011 i Sary 27.04.2014

  11. #11
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    Nie tylko ty, jeżeli ktoś nie potrafi powstrzymać sie przez kilka , kilkanaście miesięcy od alkoholu, mimo wiedzy ze naraza dziecko ( nie są znane dane na temat bezpiecznej ilości alkoholu dla dziecka w mleku pijącej matki, wszelkie rewelacje opieraja sie na przypuszczeniach i mało precyzyjnych obserwacjach retrospektywnych), to znaczy że ma problem z alkoholem.
    Mój borze!
    Właśnie zjadłam na obiad górę kiszonej kapusty! A wczoraj kefir! Mam problem z alkoholem, ani chybi, jest w nich więcej spirtu, niż w łyku piwa...
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar Hester
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Podwarszawa
    Posty
    5,161

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    Nie tylko ty, jeżeli ktoś nie potrafi powstrzymać sie przez kilka , kilkanaście miesięcy od alkoholu, mimo wiedzy ze naraza dziecko ( nie są znane dane na temat bezpiecznej ilości alkoholu dla dziecka w mleku pijącej matki, wszelkie rewelacje opieraja sie na przypuszczeniach i mało precyzyjnych obserwacjach retrospektywnych), to znaczy że ma problem z alkoholem.
    Cieszę się że nie Ty ustanawiasz kryteria tego, co jest problemem, a co nie...
    A 2007, M 2009, Z 2010, A 2011, H 2017, P 2019

  13. #13
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,923

    Domyślnie

    mieliśmy podobną sytuację. Pani doktor chirurg nomen omen z którą moja mama współpracuje ochrzaniła mnie za noszenie w chuście. Przyszłam sobie z dziećmi (Maciek w 2x) do mamy do szpitala w odwiedziny do pracy aż tu nagle wyskakuje ta kobitka i patrząc na mnie mówi, że krzywię małemu kręgosłup i że w pionie dziecka nie wolno nosic (Maciek miał skonczone 4 m-ce) i w ogóle żeby nie nosić, bo dziecko ma leżeć w wózku. A w ogóle dzieci to straszne tyrany i szantażysci bo chcą na ręce i byc noszone.Zaleciła od święta noszenie w sztywnym nosidełku (czytaj wisiadle). Posłuchaami olałam. Żeby było śmieszni czy tragicznie trafiłam do niej z kontuzją kręgosłupa kilka dni później, oczywiście usłyszałam, że kręgosłup mam rozwalony od noszenia, a ja mały wypadek miałam Maćka oczywiście karmiłam piersią, wioęc oleciła że mam go odstwić, juz się dosyć najadł, bo tu trzeba leki z grubej rury, olałam i brałam tylko ketonal w zastrzykach
    Ostatnio edytowane przez Wiewiórka ; 27-08-2012 o 12:39
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  14. #14
    Chustofanka Awatar karminek
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    juz Gdańsk...
    Posty
    368

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez besia Zobacz posta
    Na pocieszenie powiem Ci że mi kiedyś lekarka taka od nerek zasugerowała że jestem prostytutką, bo ja w tym wieku nie mogę mieć nawracających zapaleń układu moczowego tak często. A jak jeszcze się dowiedziała że karmię wtedy 9miesięczną córkę to kolejne mało przyjemne słowa padły pod moim adresem.
    no właśnie to mnie boli i złości - takie wsadzanie ludzi do pierwszej z brzegu szuflady, aby się za dużo nie natrudzić w procesach analizy i syntezy. tylko, że w przypadku lekarzy pretensje me wzrastają, jako, że to zawód zaufania publicznego i powinien reprezentować adekwatny poziom etyczny. no ale:
    Cytat Zamieszczone przez besia Zobacz posta
    Niestety w każdym światku spotkać można idiotę.
    urocza dyskusja się wywiązała, z przyjemnością ją przeczytałam

    przychylnym dziękuję za przychylność, na szczęście mogłabym Was wymienić tu sporo a sceptycznym dzięki za wypowiedź

    Truscaveczka, obecnie jestem kapustoholikiem na odwyku, za to Twoje posty tchnęły we mnie orzeźwienia niczym rasowa kiszonka

    ja, podobnie jak zapewne każda z Was, mam na uwadze dobro i zdrowie moich dzieci i m.in. z tego powodu jestem na forum - bo daje mi inspirację do lepszej, bardziej świadomej codzienności. dlatego też nie ochlewałam się spirytem ani sześciopakami, w ciąży i przez pierwsze pół roku nawet alku nie tknęłam, nie palę, nie narkotyzuję się, odżywiam się racjonalnie, karmiłam dzieci piersią i usiłuję robić to nadal, nosiłam w chustach, dokształcam się w teorii rozwoju i bawię się z dziećmi i... mam z tego frajdę. ale, podobnie jak livada, nie mam ochoty być męczennicą dla idei. bo co komu z tego?
    {baTonik} & {NasteczkaPółCiasteczka} 12.01.12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •