a ja rozumiem klusiecką
i tak sobie pomyślałam, że jakby mnie zapytano czy piję karmiąc dziecko a byłby to ten jeden łyk od męża - to po prostu powiedziałabym "NIE" bo to nie jest picie
a jak już zaczynamy dywagacje to to jednak picie - a picie w ciązy czy przy karmieniu uważam za zuo )

i żeby nie było ja uwielbiam alkohol -
a o syropie glukowozo - fruktozowym dowiedziałam się niedawn i to wcale nie z tego forum )